Co wstrzymuje obniżki Internetu w TP

Telekomunikacja Polska samodzielnie uzgodniła nowe zasady rozliczeń za hurtowy Internet tylko z dwoma operatorami. Wielu z nich nie godzi się na zmiany. Tym razem TP szuka pomocy w UKE

Publikacja: 04.08.2010 08:14

Ceny Internetu w TPSA

Ceny Internetu w TPSA

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek Jerzy Dudek

Porozumienie Telekomunikacji Polskiej i Urzędu Komunikacji Elektronicznej z 2009 r. miało zaowocować analogicznymi porozumieniami TP i operatorów alternatywnych. Do tej pory tylko Netia i GTS Energis podpisały z TP takie dokumenty. To prawdopodobnie główny biznesowy powód, dla którego najpierw termin obniżek cen Neostrady przesunął się o kilka miesięcy, a teraz jest owiany tajemnicą.

[srodtytul]Po wsparcie do UKE [/srodtytul]

TP pierwotnie miała wprowadzić tańszą ofertę najpopularniejszej usługi Internetu (o prędkości do 2 Mb/s) w połowie roku. Już termin, w jakim spółka złożyła w UKE cennik do akceptacji, wskazywał, że lato to termin nierealny. Gdy UKE w lipcu zaakceptował cennik, wskazywanym terminem wprowadzenia niższych cen był wrzesień. Ostatnio Maciej Witucki, prezes TP, przyznał, że nowych niższych cen Neostrady należy się spodziewać we wrześniu – październiku.

Ogłoszenia opublikowane w tym i ubiegłym tygodniu przez UKE rzucają na problem nowe światło. Wynika z nich, że gros operatorów nie chciało podpisać z TP porozumień i nowych umów o hurtowym dostępie do usługi Internetu.

Jak TP poradzi sobie z oporem rynku? Sięgnęła po środek stosowany głównie przez konkurencję: poprosiła UKE o wydanie decyzji zastępujących komercyjne umowy (a właściwie aneksy do już istniejących umów) z operatorami.

– Projekty decyzji, które są w konsultacjach od 30 lipca, zostały zainicjowane wnioskami TP – informuje Piotr Dziubak, rzecznik UKE. – TP złożyła do UKE wnioski o zmianę umów hurtowego dostępu do Internetu ze względu na niechęć operatorów alternatywnych do podpisania aneksów w zakresie m.in. zmiany cennika usług – odpowiada.

Urząd przygotował jednakowe decyzje zastępujące umowy TP z Polską Telefonią Cyfrową (Era), Polkomtelem (Plus), Telefonią Dialog i zależnymi od niej Petrotelem, Exatelem, MNI, Mediatelem 4B (należy do Aster) czy kablową Vectrą.

[srodtytul]Alternatywni niezadowoleni[/srodtytul]

Porozumienia są ważne dla TP m.in. dlatego, że wprowadzają korzystny dla niej sposób rozliczeń za usługi hurtowe, w tym za Internet. Do tej pory operator, który nie miał w danej lokalizacji własnej sieci, mógł kupić hurtowo usługę od TP po cenie stanowiącej procent od ceny detalicznej Neostrady. Taki model uniemożliwiał TP konkurowanie. Porozumienie problem TP rozwiązuje, osłabiając pozycję operatorów alternatywnych. Ci ostatni tego nie ukrywają.

– Konsultowany przez UKE dokument zawiera głównie elementy korzystne dla TP, pomija zaś zapisy z umowy korzystne dla operatorów, takich jak Dialog – mówi Klaudia Markwat, dyrektor ds. regulacji w Dialogu. – Alternatywnym rozwiązaniem jest podpisanie z TP pełnej nowej umowy, która równoważy korzyści obu stron – dodaje.

Co ciekawe, TP wystąpiła do UKE także o decyzję zastępującą umowę z jej spółką zależną – Centertelem (Orange). Jakich kwestii nie udało się uzgodnić firmom z grupy? Wojciech Jabczyński, rzecznik TP, zapewnia, że nie ma mowy o sporach, a wniosek do UKE to formalność. Nie powiedział m.in., czy TP czeka z obniżkami Internetu na decyzje UKE. – To informacje wrażliwe, których nie ujawnimy ze względu na konkurencję – stwierdził.

[ramka][b]Stanisław Piątek - Ekspert, Uniwersytet Warszawski[/b]

Niezadowoleni operatorzy nie mają już większych możliwości opóźnienia procedury. UKE rozpoczął konsultacje, które potrwają 30 dni. Potem urząd opublikuje stanowiska operatorów, które nie są dla niego wiążące, odniesie się do nich i wyda ostateczną decyzję. To zajmuje zwykle od kilku do kilkunastu dni. Liczba zastrzeżeń od operatorów alternatywnych nie ma już większego znaczenia. Decyzje UKE wchodzą w życie i wiążą operatorów natychmiast. Niezadowoleni mogą iść do sądu, ale boje TP z UKE pokazują, że efekt prawnych potyczek nie jest wielki.[/ramka]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy