Dlaczego akcjonariusze MNI, które ma udziały w firmach telekomunikacyjnych oraz grupie Mobile Internet Technology, zdecydowali się na taki ruch? – Do rady nadzorczej MNI wszedłem jako niezależny członek z rekomendacji Michała Tomczaka, którego znam od dawna – mówi nam Łukasz Butruk. Tomczak to partner w kancelarii prawnej współpracującej z grupą MNI i nadzorca spółki.

MNI deklarowało wcześniej, że chce działać jak fundusz inwestujący w perspektywiczne biznesy. Na razie jest zaangażowane w telekomunikacji i firmach marketingu mobilnego oraz posiada mniejszościowy pakiet biura podróży First Class.

Współpraca z MNI mogłaby być dla założyciela Nepentesu początkiem nowej drogi zawodowej. Farmaceutyczną firmę przejmuje Sanofi i wycofa polską spółkę z giełdy.

Można szacować, że Butruk otrzymał za akcje Nepentesu około 125 mln zł. Mówi się, że ma kilka projektów. – Nie mam żadnych planów inwestycyjnych czy biznesowych związanych z MNI – zapewnił nas jednak. Zasiądzie w radzie obok Andrzeja Piechockiego, głównego akcjonariusza MNI, Michała Tomczaka, Roberta Gwiazdowskiego, Wojciecha Grzybowskiego i Marka Malinowskiego.