[b]Gdyby się okazało, że PKO BP wygrywa przetarg i przejmuje BZ WBK, jakie byłyby korzyści z akwizycji? [/b]
Mogę jedynie powiedzieć, że w naszym przypadku opłacalne jest tylko przejęcie instytucji finansowej, której suma bilansowa przekracza skalę dwu-, trzyletniego wzrostu organicznego PKO BP, czyli wynosi powyżej 30 mld zł. Jednocześnie powinna ona działać w segmentach, w których my nie jesteśmy obecni lub jest ona mocniejsza niż PKO BP. Tylko spełnienie tych warunków daje wartość dodaną.
[b]Jeśli nie uda się przejąć banku w Polsce, czy brana jest pod uwagę akwizycja za granicą? [/b]
Obecnie polski rynek generuje bardzo atrakcyjne marże z działalności bankowej i my te możliwości wykorzystujemy, co pokazują nasze wyniki. Walne zgromadzenie upoważniło nas do tego, by ubiegłoroczny zysk zatrzymać do końca tego roku i ewentualnie wykorzystać na zakup instytucji na rodzimym rynku. Gdybyśmy myśleli o wyjściu za granicę, to trzeba wziąć pod uwagę, że nasze możliwości sfinansowania takiej transakcji są mniejsze. Jestem bardzo ostrożny, jeśli chodzi o wyjście PKO BP na rynki zagraniczne, choć niczego z góry nie wykluczam. Nie można zabronić sobie samemu skorzystania z okazji. Jeśli pojawią się nowe możliwości rozwoju i będą one korzystne cenowo, to będziemy je analizować.
[b]Jaka w najbliższych latach będzie polityka dywidendowa banku? Czy może się zmienić? [/b]