Jagiełło spokojny o wyniki PKO BP

- Dwucyfrowy wzrost wyniku netto za 2010 r. nie jest zagrożony - mówi Zbigniew Jagiełło, prezes PKO BP. Przed konferencją w wywiadzie radiowym zaprzeczył informacjom "PB" jakoby PKO BP i PZU chciały przejąć czeską grupę CSOB

Publikacja: 23.09.2010 12:34

Jagiełło spokojny o wyniki PKO BP

Foto: Fotorzepa, Pasterski Radek PR Pasterski Radek

Odmienny scenariusz mógłby jego zdaniem zaistnieć tylko w przypadku niespodziewanych wydarzeń na rynku finansowym.

- Kwartał po kwartale zysk netto będzie się poprawiał ze względu na rosnące wolumeny, o ile nie będzie nadzwyczajnych sytuacji - powiedział Jagiełło.

Prezes PKO BP przyznał również, że akcja kredytowa w III kw., po uwzględnieniu efektu kursów walutowych, rosła.

[srodtytul]Szukanie okazji[/srodtytul]

PKO BP podtrzymuje zainteresowanie akwizycjami w Polsce i w regionie.

- Nasza organizacja musi uczestniczyć w takich procesach, przyglądać się. Polska i region jest planem gry, gdzie powinniśmy być aktywni w procesach przejęć i akwizycji - powiedział dziennikarzom Jagiełło.

- Trzeba się przyglądać towarom w sklepie, ale to nie oznacza, że koniecznie trzeba coś kupić - dodał.

[srodtytul]Jagiełło zaprzecza doniesieniom Pulsu Biznesu[/srodtytul]

Prezes PKO BP zaprzeczył doniesieniom prasowym jakoby razem z PZU bank chciał przejąć czeską grupę bankowo-ubezpieczeniową CSOB, należącą do KBC.

- Z dużym uśmiechem przeczytałem tę dzisiejszą informację w +Pulsie Biznesu+ (...) ta informacja jest taka jakby dzielny wojak Szwejk snuł różnego rodzaju opowieści o bohaterskich czynach, tak więc gratuluję dużej literackiej odwagi - powiedział w czwartek w radiu PiN Jagiełło.

W czwartek "Puls Biznesu" podał, że po przegranej bitwie o BZ WBK władze PKO BP intensywnie szukają celów do przejęcia, a w oko wpadła im m.in. czeska grupa CSOB, która należy do belgijskiego KBC. CSOB to lider w bankowości i numer trzy w ubezpieczeniach w Czechach.

"Ofertę moglibyśmy złożyć razem z PZU. Wtedy KBC będzie miało okazję wyjść z całego biznesu i uzyskać premie za obie nogi" - "Puls Biznesu" cytuje osobę zbliżoną do władz PKO BP.

[srodtytul]Co z emisją?[/srodtytul]

W ciągu kilkunastu dni PKO BP zdecyduje, czy emitować euroobligacje.

- Mamy otwarty program emisji euroobligacji. Nie mamy żadnej presji, by emitować obligacje, wcześniej uznaliśmy, że ceny nie są satysfakcjonujące dla nas - stwierdził Jagiełło.

- Wczoraj otworzyliśmy ten proces, to nasz debiut na tym rynku. Zobaczymy, jaką nam zaoferują cenę, nie chcemy kupować tego instrumentu za drogo. W ciągu kilku-kilkunastu dni poinformujemy czy emitujemy obligacje, czy zamykamy proces - dodał.

W środę bank poinformował, że jego spółka zależna, PKO Finance AB, wyemituje obligacje o wartości do 800 mln euro.

Środki pozyskane z emisji będą przeznaczone na ogólne cele finansowania banku, w tym na zapewnienie jego płynności.

Zapadalność obligacji ustalono na 5 lat. Papiery będą oprocentowane według stopy stałej. Nominał jednej obligacji to 50.000 euro.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy