[b]Jak zachowają się ceny obligacji jeszcze w tym roku? [/b]
Najbliższy okres powinien przynieść dalsze spłaszczenie krzywej rentowności – papiery dłużne ze środka, a zwłaszcza długiego końca krzywej rentowności, powinny zyskiwać na wartości podczas najbliższych miesięcy. Głównie za sprawą zainteresowania inwestorów zagranicznych. [b]Ostatnie informacje o deficycie i problemy budżetowe ich nie zrażą?[/b]
Choć nasza sytuacja budżetowa nie napawa optymizmem, inwestorzy zagraniczni dużą wagę przywiązują do konstytucyjnych progów bezpieczeństwa (zadłużenie państwa nie może przekroczyć 60 proc. PKB, nasz dług zbliża się teraz do 55 proc. PKB – red.). Nie bez znaczenia pozostaje to, że polski rynek jest najpłynniejszy w naszym regionie. Widoczne od początku roku zainteresowanie inwestorów zagranicznych naszym długiem wydaje się przybierać charakter trwalszej tendencji. Rentowność na głównych rynkach pozostaje ekstremalnie niska, co powinno skłaniać inwestorów do dalszej realokacji kapitału w kierunku wyższej rentowności.
[b]Wczoraj nie – zatem kiedy, pana zdaniem, Rada Polityki Pieniężnej podniesie w końcu stopy procentowe?[/b]
W obliczu narastających obaw przed wzrostem inflacji RPP niewątpliwie zacznie zaostrzać politykę monetarną. Pierwszej podwyżki stóp procentowych spodziewam się na przełomie tego i przyszłego roku. Podwyższenie kosztu pieniądza najmocniej przełoży się na wzrost rentowności, czyli spadek cen obligacji krótkoterminowych. [b]Czy obligacje korporacyjne są dziś ciekawsze niż skarbowe?[/b]