Fundusze mieszane odchodzą do lamusa. Ich aktywa topnieją. Klienci chętniej sprzedają niż kupują tego rodzaju jednostki. Wolą tworzyć własne portfele mieszane: z funduszy akcji i dłużnych lub pieniężnych. Powód? Słabe wyniki oraz wyższe opłaty w przypadku wielu funduszy zrównoważonych i stabilnego wzrostu.
[srodtytul]O połowę mniejszy udział niż cztery lata temu[/srodtytul]
Na koniec października w funduszach zrównoważonych oraz stabilnego wzrostu inwestujących głównie na polskim rynku (tzw. krajowych) zgromadzonych było 26 mld zł (fundusze zrównoważone i stabilnego wzrostu lokujące głównie za granicą mają znacznie mniejsze znaczenie, zgromadzonych jest w nich mniej niż 1 mld zł) – podają Izba Zarządzających Funduszami i Aktywami oraz firma Analizy Online. To stanowiło 23 proc. aktywów wszystkich funduszy. Trzy lata wcześniej klienci trzymali tego rodzaju jednostki o wartości 60 mld zł, co dawało 42-proc. udział w rynku. Na koniec października 2006 r. przekraczał on nawet 45 proc.
[b][link=http://www.parkiet.com/temat/924188.html]Fundusze inwestycyjne[/link] na parkiet.com[/b]
Malejący udział wynika ze spadku wartości jednostek (trzyletnia średnia stopa zwrotu z funduszy mieszanych wciąż jest ujemna), a przede wszystkim ucieczka klientów. W ostatnich trzech latach wycofali z nich o prawie 25 mld zł więcej, niż do nich wpłacili. W tym czasie cała branża odnotowała ujemne saldo wpłat i wypłat na poziomie 18 mld zł.