Wykluczamy wprowadzenie nowego podatku od banków, który miałby zasilać budżet – deklaruje Maciej Grabowski, wiceminister finansów. – Nowe obciążenie mogłoby mieć formę opłaty na specjalny fundusz, który byłby częścią sektora publicznego.
[srodtytul]Prace trwają[/srodtytul]
Wiceminister Grabowski nie mówi, jak wysokie byłyby dodatkowe obciążenia dla banków, jak miałyby być liczone i kiedy mogłyby się pojawić. Tłumaczy, że rozmowy na temat podatku bankowego w Unii Europejskiej cały czas trwają. – Czekamy na analizy pokazujące wpływ potencjalnego podatku na gospodarkę. Przygotowuje je Komisja Europejska – mówi Maciej Grabowski.
Wiceminister finansów nie podał, jak nowy podatek miałby być liczony, chociaż w budżecie na przyszły rok wpisana jest z niego kwota 1 mld zł. Natomiast jeśli w ubiegłym roku funkcjonowałaby propozycja PiS (stawka na poziomie 0,39 proc. aktywów), to pięć z dziesięciu największych banków miałoby w 2009 r. stratę, która wyniosłaby około 600 mln zł.
[srodtytul]Trudno o wspólne rozwiązanie[/srodtytul]