GoAdvisers ukarany za Avtech

Władze warszawskiej giełdy skreśliły spółkę z listy autoryzowanych doradców rynków NewConnect i Catalyst. To pokłosie wprowadzenia przez GoAdvisers na rynek bankruta z Wielkiej Brytanii. Były już doradca skupi się na działalności inwestycyjnej

Publikacja: 03.01.2012 11:42

Adam Guz, prezes GoAdvisers

Adam Guz, prezes GoAdvisers

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik PG Piotr Guzik

GoAdvisers był autoryzowaną doradcą m.in. dla brytyjskiej spółki zajmującej się obsługą naziemną samolotów - Avtech Aviation & Engineering, która w lipcu zadebiutowała na NewConnect. Już w listopadzie GPW zawiesiła obroty jej akcjami, a w poniedziałek ostatecznie wykluczyła Avtech z obrotu. Zdecydowało o tym toczące się postępowanie układowe z wierzycielami, i decyzja akcjonariuszy brytyjskiej firmy o likwidacji spółki, podjęta jednak bez konsultacji z polskimi udziałowcami.

W sprawie Avtechu pierwszy publicznie do problemów przyznał się zresztą sam doradca, wypowiadając umowę klientowi i zawiadamiając Komisję Nadzoru Finansowego o podejrzeniu manipulowaniem kursem akcji i zatajeniu informacji w dokumencie informacyjnym. Avtech nie poinformował bowiem o toczącym się postępowaniu upadłościowym, istnieje również podejrzenie, że przedstawił niezgodne z prawdą dane finansowe. Zgodnie z regulaminem NewConnect, to doradca odpowiada jednak za jakość dokumentu, m.in. za to, aby „nie pominięto w nim żadnych faktów, które mogłyby wpływać na jego znaczenia i wycenę instrumentów wprowadzanych do obrotu".

Władze GoAdvisers twierdziły w rozmowie z „Parkietem", że nie wiedziały o utracie płynności w momencie debiutu Avtech i umowie z wierzycielami. Pod koniec grudnia giełdzie zeznały jednak coś innego. „Zgodnie z wyjaśnieniami doradca posiadał na dzień sporządzenia dokumentu wiedzę na temat zawarcia umowy. Informacje te nie zostały jednak odzwierciedlone w treści dokumentu informacyjnego, gdyż zdaniem doradcy warunki na jakich miały zostać uregulowane zobowiązania finansowe, w szczególności wysokość spłacanych wierzycielom rat, nie miały istotnego znaczenia dla sytuacji finansowej emitenta w dniu sporządzenia dokumentu informacyjnego" – czytamy w uzasadnieniu uchwały GPW.

Władze giełdy wskazują również, że brak spłat kolejnych rat prowadził zgodnie z układem z wierzycielami do rozpoczęcia procedury likwidacji spółki.  „W ocenie zarządu giełdy, niezamieszczenie tych informacji uniemożliwiło inwestorom dokonanie kompleksowej oceny ryzyk związanych z inwestycją w akcje emitenta" – stwierdziła GPW, zarzucając doradcy brak należytej staranności i rażące naruszenie regulacji rynku. Do tej pory giełda raczej zawieszała doradców w uprawnieniach - przykładem może być kancelaria Adama Rucińskiego po upadłości Perfect Line czy firma Klaudiusz Wolny Ekspert w związku z nieprawidłowościami z Infinity (obecnie Green Technology). Skreślenie podmiotu takiego kalibru to pierwszy taki przypadek – co uczestnicy rynku komentują jako zaostrzenie polityki GPW.

GoAdvisers nie pomogło, że od grudnia stara się pomóc inwestorom w przygotowaniu pozwu zbiorowego przeciwko władzom brytyjskiej spółki. Były już autoryzowany doradca był jednym z większych na rynku, na NewConnect wprowadził m.in. Telemedycynę Polską, Air Market, i3D, Tax-Net, Positive Advisory, Ekopol,  czy Alumast. Spółka, której głównym akcjonariuszem i prezesem jest Adam Guz inwestuje także w akcje firm, które wybierają się na mniejszy parkiet. Oprócz tego GoAdvisers jest dużym akcjonariuszem Domu Inwestycyjnego M&M, jak i powołał fundusz GoAdvisers Seed Capital specjalizujący się w inwestycje w biznesy w początkowym stadium rozwoju. Doradca funkcjonuje od 1990 r., początkowo jako spółka TAG.

Sam GoAdvisers także notowany jest na NewConnect. We wtorek informacja o wykreśleniu z listy spowodowała przecenę jego akcji o 30 proc., do 40 groszy za walor. To najniższy kurs od debiutu doradcy na początku 2009 r.

Spółka poinformowała, że w regulaminowym terminie złoży odwołanie od decyzji Zarządu Giełdy Papierów Wartościowych. Zapowiedziała także w specjalnym oświadczeniu zmianę profilu działalności . „Podjęta uchwała powoduje konieczność dokonania reorganizacji posiadanych zasobów i skupieniu profilu działania GoAdvisers na innych obszarach funkcjonowania. Zapewniamy, iż prowadzona przez spółkę działalność inwestycyjna zapewnia spółce realne funkcjonowanie na rynku" – czytamy w dokumencie. Władze firmy zapewniły, że pomogą obsługiwanym przez siebie spółkom znaleźć nowego autoryzowanego doradca. Dodały jednocześnie, że decyzja GPW nie ma wpływu na plany uruchomienia Giełdowego Domu Maklerskiego na bazie Domu Inwestycyjnego M&M.

Giełda jak dotąd zapowiedziała publikowanie „czarnej listy" osób i firm, które oszukały giełdowych graczy.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego