NWZA umorzy 8,3% walorów
Huta Oława zakończyła skupowanie swoich akcji na GPW. Nabyła 224 tys. walorów po średniej cenie wynoszącej ok. 6 zł. Na ten cel spółka wydała, nie licząc prowizji maklerskich, ponad 1,34 mln zł. W trakcie trwania "buy back" kurs akcji spadł jednak o 18 proc. (WIG obniżył się o 17 proc.).NWZA Huty Oława, które odbędzie się 18 grudnia, umorzy 8,3 proc. łącznej liczby akcji spółki (wynosi ona obecnie 2,7 mln). Jej kapitał akcyjny będzie dzielił się na 2 476 tys. papierów.- Jesteśmy zadowoleni z procesu "buy back". Średnia cena zakupu przez nas akcji jest o ok. 0,3 zł niższa od średniego kursu giełdowego. Należy dodać, że ze względu na dekoniunkturę zawsze kupowaliśmy nasze walory poniżej wartości księgowej. Po umorzeniu, wartość nominalna pozostałych akcji wzrośnie z 2 do 2,19 zł, czyli o 9,5 proc. - powiedział PARKIETOWI Jerzy Filak, wiceprezes ds. ekonomicznych Huty Oława. Aby wartość nominalna wzrosła o całe 19 gr, spółka zaproponuje akcjonariuszom przeniesienie z kapitału zapasowego na akcyjny 22 440 zł.Zlecenia składane przez Hutę Oława nie wywoływały gwałtownego wzrostu obrotów. Doszło do niego tylko 16 listopada. Tego dnia właściciela zmieniło prawie 101 tys. akcji spółki (kurs wzrósł o niecałe 2 proc.), czyli kilkakrotnie więcej niż wynosił w ostatnim czasie przeciętny wolumenu obrotu. Na tej sesji Huta Oława kupiła "tylko" 12 tys. walorów. 60 tys. akcji spółka kupiła w transakcji pozasesyjnej (nie wiadomo od kogo). Doszło do niej 5 listopada. Za te walory Huta Oława płaciła po 5,8 zł, tj. o 1,75 proc. więcej niż wynosił wówczas kurs na fixingu.Popyt zgłaszany przez spółkę nie przyczynił się do wzrostu ceny akcji. Akcjonariusze skorzystają więc tylko ma poprawie wskaźników rynkowych. Przy wczorajszym kursie i wartości księgowej na koniec września wskaźnik C/WK wynosi 0,66, a C/Z 3,9 (dla zysku z IV kw. 97 i I-III kw. br.). Dla tych samych danych po umorzeniu akcji pierwszy z nich spadłby do wartości 0,6, a drugi do niecałych 3,6.
DARIUSZ WIECZOREK