Wzrosły BUX i PX 50

Inwestorzy w Budapeszcie liczą na obniżenie stóp procentowych na Węgrzech

Podczas pierwszych w tym tygodniu sesji na głównych parkietach w naszym regionie przeważały zwyżki cen akcji. Sprzyjały temu m.in. doniesienia o przewadze wzrostów na największych światowych rynkach. W Budapeszcie BUX podniósł się o 2,55 proc., a dodatkowym bodźcem zachęcającym do kupowania akcji były nadzieje na szybkie obniżenie przez tamtejszy bank centralny stóp procentowych. W Pradze inwestorzy interesowali się przede wszystkim papierami trzech spółek (SPT Telecom, CEZ i Ceske Radiokomunikace), a wskaźnik PX 50 zyskał 1,31 proc. Zupełnie inaczej przebiegła sesja na parkiecie w Moskwie. Tamtejsi inwestorzy powstrzymywali się od decyzji, a obroty zaledwie przekroczyły 700 tys. USD. Zdaniem miejscowych specjalistów, marazm na rynku może utrzymać się już do końca roku. Indeks RTS stracił 1,07 proc.

Budapeszt

Dobrze rozpoczął się nowy tydzień na budapeszteńskiej giełdzie papierów wartościowych. Doszło tam do wyraźnej zwyżki cen akcji, czemu sprzyjała przewaga wzrostów na czołowych światowych rynkach oraz oczekiwanie na rychłe obniżenie przez węgierski bank centralny stóp procentowych. W tych okolicznościach najchętniej kupowano akcje instytucji finansowych, wśród których wyróżnił się OTP Bank. Spośród spółek innych branż największym zainteresowaniem cieszyły się papiery koncernu naftowego MOL. Indeks BUX podniósł się w poniedziałek o 2,55 proc. i na koniec dnia wyniósł 5810,31 pkt.

Praga

Podczas poniedziałkowej sesji na giełdzie w Pradze doszło do zwyżki cen akcji, czemu - zdaniem lokalnych specjalistów - sprzyjały przede wszystkim doniesienia o przewadze wzrostów na rynkach zachodnioeuropejskich. Na parkiecie zanotowano jednak mniejsze niż zwykle obroty. Inwestorzy interesowali się prawie wyłącznie papierami trzech spółek - SPT Telecom, Ceske Radiokomunikace i CEZ, natomiast popyt na akcje innych przedsiębiorstw był znikomy. Indeks PX 50 zyskał wczoraj 1,31 proc. i wyniósł 380,2 pkt.

Moskwa

Wczorajszą sesję na giełdzie moskiewskiej charakteryzowała bardzo mała aktywność. Indeks RTS obniżył się o 1,07 proc., do 63,32 pkt., a obroty sięgnęły zaledwie 773 tys. USD. - Giełda praktycznie zamarła. W związku z brakiem pewności co do dalszego rozwoju sytuacji na rynku, inwestorzy w tym momencie boją się otwierać pozycje - stwierdził w rozmowie z agencją Reutera Kirył Malcew, szef ds. obrotu papierami wartościowymi w moskiewskim biurze Rye, Man & Gor. Z kolei - według Martina Diggle, specjalisty z Brunswick Warburg - większość zagranicznych instytucji prawdopodobnie już w tym roku zakończyła działalność na rosyjskim rynku kapitałowym i z uwagą będzie śledzić, co przyniesie początek 1999 r., gdy między innymi może wyjaśnić się sprawa dalszej pomocy finansowej ze strony MFW. Zdaniem specjalistów, wczorajszy spadek cen akcji, ze względu na brak innych czynników, wynikał przede wszystkim z wiadomości o przecenie ADR-ów rosyjskich spółek notowanych na Wall Street. Czołowe firmy w Moskwie zanotowały nieznaczne zmiany kursu walorów. Cena akcji czołowej spółki naftowej Surgutnieftiegaz wczoraj nie zmieniła się, natomiast nieznacznie spadły notowania koncernu Zjednoczone Systemy Energetyczne (UES).