Giełda znosi blokady informacyjne
Prawdopodobnie od nowego roku zmienią się zasady publikowania komunikatów ze spółek. Obecnie, zgodnie z wytycznymi GPW, emitenci muszą czekać z wysłaniem raportów bieżących i okresowych do zakończenia sesji. Giełda ma zamiar zrezygnować z tej blokady, co umożliwi publikowanie informacji w trakcie notowań.Od nowego roku sesja będzie trwać o godzinę dłużej niż obecnie. Termin zakończenia notowań ciągłych przewidziano na godz. 16.00. Dzięki temu inwestorzy biorący udział w warszawskiej sesji będą mogli obserwować początek notowań na giełdzie nowojorskiej.W związku z planami przedłużenia sesji powstał jednak problem związany z terminowym przesyłaniem informacji przez spółki. Jeśli giełda nie zrezygnuje z obecnych wytycznych (publikacja dopiero po zakończeniu notowań), to czas na ogłoszenie komunikatu zostanie skrócony do 2 godzin (od 16.00 do 18.00). Już teraz przy ponad 200 firmach publicznych są niemałe problemy z publikowaniem w tak krótkim czasie raportów finansowych.Niekorzystnym zjawiskiem jest także sztuczne wstrzymywanie przez emitentów ważnych informacji do zakończenia sesji giełdowej. Zawsze bowiem istnieje ryzyko, że w tym czasie powiększy się krąg osób wtajemniczonych i dojdzie do przecieku.- Chcemy od początku roku wprowadzić nowe, bardziej elastyczne zasady przesyłania informacji - powiedział PARKIETOWI wiceprezes GPW Piotr Szeliga. Dotychczasowe, wprowadzone przez giełdę, ograniczenia prawdopodobnie zostaną wycofane.Zgodnie z ustawą o publicznym obrocie, informacja powinna być równocześnie przesłana do KPWiG oraz GPW. Dopiero po 20 minutach może trafić do agencji informacyjnej. Giełda ma zatem czas na podjęcie decyzji, czy informacja jest na tyle ważna, by zawiesić obrót akcjami emitenta, czy też nie.- Jest kwestią otwartą, czy zawieszać na krótki okres, np. na 15 minut, obrót papierem każdego emitenta, który przesłał komunikat, by rynek wiedział, że pojawiła się ona w systemie "Emitent" i potem wznawiać obrót, czy też zawieszać papier do końca sesji. Można też stosować oba rozwiązania w zależności od wagi przesłanej informacji - powiedział prezes Szeliga. O tym, jakie rozwiązanie zostanie ostatecznie przyjęte, zdecyduje w najbliższych dniach Zarząd GPW.
DARIUSZ JAROSZ