Nagłe zainteresowanie walutami w grudniu

Podaż pieniądza w I dekadzie grudnia ogółem wzrosła o 4,1%. Najbardziej zaskakujące było znaczne zwiększenie depozytów walutowych - niemal o 12%, 3,6 mld zł.Wysoki wzrost podaży pieniądza w I dekadzie miesiąca nie jest niczym zaskakującym. Z reguły następne dni przynoszą uspokojenie. Grudzień jest jednak nietypowym okresem. Jego trzecia dekada, w związku z rocznymi bilansami banków, przyniesie bowiem znaczne zwiększenie podaży. Zaksięgowany zostanie tzw. pieniądz w drodze, czyli wszystkie transfery. I dekada stycznia z kolei będzie okresem zmniejszenia podaży.Niegroźne jest również znaczne - 5,4% - zwiększenie ilości pieniądza gotówkowego w obiegu - sytuacja uspokoi się później. Dziwić może nieco dość wysokie - 1,4%, niemal 1,5 mld zł - zwiększenie oszczędności ludności. Być może następne dekady, zwłaszcza druga, tuż przed świętami, przyniosą obniżenie wartości lokat bankowych. Nie powinno to raczej dotyczyć przedsiębiorstw. Ich stan posiadania będzie się na koniec roku zwiększał (również bilanse), by znacznie zmniejszyć się w styczniu. Zaskoczeniem jest natomiast olbrzymi skok wartości depozytów walutowych - tym większy, że w I dekadzie grudnia dolar wzmocnił się o 0,3 pkt. proc. Wytłumaczeniem mogą być - również związane z końcem roku - płatności za eksport.Aktywa zagraniczne netto osiągnęły na koniec listopada 26 269 mln USD i w trzeciej dekadzie poprzedniego miesiąca zmniejszyły się o 440 mln USD.W grudnia przybyło niewiele kredytów konsumpcyjnych, zmalała dynamika gospodarczych. Zadłużył się znów budżet, który w listopadzie oddał bankom niemal 2 mld zł. Przez 10 dni zdążył znów pożyczyć ponad 4 mld zł.

P.S.