Debiut Trans Universal Poland
Na rynku wolnym warszawskiej giełdy zadebiutowały akcje firmy przewozowej - Trans Universal Poland. Za papiery płacono po 3 zł, czyli tyle samo, ile kosztowały w publicznej ofercie w maju 1998 r.Spółka zajmuje się transportem międzynarodowym i spedycją. - Dysponujemy 84 samochodami. Pod względem wielkości zajmujemy drugie lub trzecie miejsce w Polsce - powiedział prezes firmy Władysław Sobański.Głównym akcjonariuszem spółki (84,4% głosów) jest przeżywający kłopoty finansowe Universal. Pytany, co zamierza zrobić z akcjami Trans Universalu Poland spółka-matka, prezes Sobański powiedział: - Nie jesteśmy wymieniani wśród spółek, które w przyszłości pozostaną w gronie holdingu. Jednak nie sądzę, by Universal chciał całkowicie wycofać się z naszej firmy. Prawdopodobnie zmniejszy tylko swoje udziały.Trans Universal Poland nie wykonał prognozowanego w prospekcie zysku netto na 1998 r. w wysokości 1,5 mln zł. Ostatecznie przy przychodach w wysokości 26,7 ml zł zarobił netto niecałe 600 tys. zł. - Zmniejszyły się nam przede wszystkim przewozy na rynek rosyjski. Mamy nadzieję, że koniunktura dla firm transportowych zacznie się poprawiać - powiedział prezes Sobański. Prognozy na 1999 rok przewidują uzyskanie przychodów na poziomie 32 mln zł i zysku netto w wysokości 850 tys. zł.- Biorąc pod uwagę koniunkturę na GPW jestem zadowolony z ceny debiutu - powiedział prezes Sobański. Jego zdaniem, kurs 3 zł za akcję odzwierciedla zaledwie wartość posiadanego przez spółkę majątku.
DARIUSZ JAROSZ