Rolnicze blokady

Rolnicy blokowali, w poniedziałek przed południem, 40 miejsc na drogach krajowych i około 150 na drogach lokalnych. Wkrótce Międzyzwiązkowy Komitet Koordynacji ma zdecydować o formie nacisku na rząd.W poniedziałek zebrał się również Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjny na Rzecz Zmian Polityki Społeczno-Gospodarczej Rządu. W jego skład wchodzi 18 central i organizacji związkowych. Komitet podejmie decyzję o formie nacisku na rząd, by wymusić rozmowy o zmianie polityki społeczno-gospodarczej. Sygnatariusze porozumienia zobowiązali się, że będą uzgadniali swoją politykę wobec rządu, informowali się i koordynowali akcje protestacyjne. Andrzej Lepper, przywódca "Samoobrony", powiedział, że jeżeli rząd nie będzie rozmawiał ze związkowcami, to kraj czeka paraliż, a blokady pojawią się również na objazdach.W poniedziałek rolnicy zablokowali większość głównych dróg w Polsce. W Jędrzejowicach koło Zgorzelca około 200 rolników nadal blokuje skrzyżowanie drogi A-4, 1,5 kilometra od granicy z Niemcami. Blokada jest uciążliwa dla TIR-ów, które coraz częściej grzęzną na objazdach. Obecnie na przejściu tym odprawianych jest około 1500 ciężarówek - 30% mniej niż przed blokadą. Od poniedziałku w porozumieniu ze stroną niemiecką przyspieszane są odprawy TIR-ów.

J.J.