Wierzytelności

Ostatnio na rynku długów pojawiają się podsumowania i zestawienia oraz różnorakie bilanse sporządzone na przełomie roku kalendarzowego. Są to między innymi noty odsetkowe wystawione do sprzedaży. Czy wierzytelności są kierowane do sprzedaży - to zależy przede wszystkim od kondycji wierzyciela i od tego, czy panuje ogólne porozumienie co do możliwości i sposobu obrotu zobowiązaniami w danej branży.Zgodnie z ustawą o rachunkowości, po naliczeniu odsetek na koniec roku wiele z not odsetkowych jest już w obiegu i warto wtedy dokładniej przeanalizować propozycje sprzedaży, składane przez pośredników, właśnie pod kątem propozycji odsetkowych.Sytuacja, do której doszło przed rokiem, dotycząca ograniczeń w obrocie notami odsetkowymi, powstała również obecnie. Nie wszystkie jednak przedsiębiorstwa chcą bowiem wystawiać je na sprzedaż. W branży górniczej panuje pewien rodzaj solidarności, polegający na monopolizowaniu handlu, w szczególności w uzależnianiu możliwości wprowadzenia do obrotu danego zobowiązania od uzyskania zgody samych kopalń. Wierzycielami ich są najczęściej zakłady zaplecza górniczego. Wyrażenie zgody kopalnie uzależniają od warunków, na jakich nowy wierzyciel zamierza rozliczyć się z kopalniami. Zatem nadal, zbyt często nie ma faktycznych (choć prawne istnieją) podstaw, żeby można mówić o bezpośredniej egzekucji długu. Poddaje się bowiem często kopalniom pod rozwagę możliwość spłaty tych zobowiązań kopalń wobec wierzycieli i jeżeli okazuje się to atrakcyjne zarówno dla obu stron (dla kopalń, jak i dla nowych wierzycieli), dochodzi do porozumienia i do transakcji.Najbardziej "długotwórcze" branże pozostają jakby pod pancerzem przeróżnego rodzaju klauzul i zapisów ograniczających obrót długami i trudno jest przebić się przez niego.Branża chemiczna również bardzo atrakcyjna pod względem ewentualnego obrotu wierzytelnościami jest tak zamknięta, że obrót długami dwóch podstawowych firm, które mogłyby wystawić długi do sprzedaży, jest prawie niemożliwy. Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo oraz CIECH w żaden sposób nie chcą wypuścić z obiegu swoich zobowiązań. Być może kierują się wciąż tak pojętymi zasadami branżowej lojalności.Obecnie można mówić o względnie dobrym okresie do obrotu długami cementowni. Po zakończonym sezonie budowlanym pojawiło się wiele zobowiązań nie spłaconych, które najprawdopodobniej już wkrótce mogą zwiększyć podaż na rynku. Wiele cementowni już od kilku lat poszukuje jednak kompleksowej obsługi w zakresie obrotu wierzytelnościami. Skłonne byłyby do sprzedawania "dobrych" długów, lecz z dobrodziejstwem inwentarza - długami mało atrakcyjnymi.Długi hut i koksowni są dosyć zróżnicowane pod względem atrakcyjności. Najbardziej poszukiwane są wciąż długi hut o podobnie wysokiej atrakcyjności: Baildon, Batory, Łabędy, Małapanew, Florian, Sendzimir i Zawiercie.

PAWEŁ WINIEWSKI