Kosmetyczna wręcz zmiana indeksu na sesji środowej nie przyczyniła się do wyjaśnienia nawet krótkoterminowej tendencji rynku. WIG nadal porusza się w bardzo wąskim kanale, oscylując wokół średniej z 15 sesji. Po wtorkowym wzroście indeksu, popartym wzrostem wartości obrotów, tym razem obroty zachowały się dokładnie tak jak indeks, czyli prawie nie zmieniły swojej wartości. Niepokojący może być natomiast wyraźny wzrost liczby składanych na sesję zleceń.Większość wskaźników technicznych nadal zniżkuje, ale nie generują one nowych sygnałów. Niewielka odległość ramion wstęgi Bollingera sugeruje dużą stabilność rynku. Pamiętajmy jednak o tym, że im dłużej będzie trwał okres stabilizacji, tym silniejsze będzie wybicie następujące po nim. Dlatego też najbliższe krótkoterminowe poziomy zarówno wsparcia, jak i oporu z pewnością okażą się mało skuteczne. Potencjalny ruch indeksu (gdyby wybicie nastąpiło już teraz) można oszacować na co najmniej 1000 pkt. Średnioterminowymi, ważnymi dla WIG-u poziomami będą więc: wsparcia ok. 13 200 pkt., a 15 300 pkt. - jako najbliższy ważny opór.Sytuacja techniczna i sygnały generowane przez indykatory raczej nie będą bezpośrednim powodem wybicia się indeksu z obecnej bocznej tendencji. Należy zatem oczekiwać wpływu czynników zewnętrznych, którymi równie dobrze mogą być sygnały z naszego podwórka, jak i zdecydowana poprawa, a ściślej mówiąc ożywienie koniunktury na świecie.

KRZYSZTOF ŚMIAŁEK

Pro-media Informacja i Finanse