Rozbieżne tendencje na giełdach

Aktualizacja: 05.02.2017 21:31 Publikacja: 20.02.1999 09:54

Dane statystyczne i wyniki finansowe spółek wpływają na nastroje inwestorów

Podczas piątkowej sesji na największych giełdach w Europie i USA brakowało jednolitej tendencji. Opublikowane dane statystyczne ukazały bowiem różny obraz gospodarki po obu stronach Atlantyku, a rezultaty finansowe czołowych przedsiębiorstw brytyjskich i niemieckich były inne niż firm francuskich. Ponadto niepokojono się niskim kursem euro oraz panowała niepewność przed spotkaniem przedstawicieli państw G7.

Nowy Jork

Czwartkowy wyraźny wzrost Dow Jonesa o 103,16 pkt. (1,12%) nie zmienił nastrojów na giełdzie nowojorskiej. Spodziewano się wprawdzie lekkiego trendu zwyżkowego na początku sesji piątkowej, ale przeważał pogląd, że nie osłabi on ogólnej skłonności do konsolidacji. Przewidywania te sprawdziły się, gdyż po przejściowym wzroście notowania zaczęły spadać. Uczestnicy rynku chętnie sprzedawali akcje, mimo najnowszych danych statystycznych, które wykazały niespodziewane zmniejszenie deficytu handlowego USA w grudniu 1998 r. oraz wolniejszy niż oczekiwano wzrost cen detalicznych w styczniu br. Można też było zauważyć pewien niepokój przed zapowiedzianym na koniec tygodnia spotkaniem ministrów finansów i prezesów banków centralnych państw G7. Jednak po pewnym czasie zaczęto ponownie kupować akcje i Dow Jones zyskał przed południem ponad 40 pkt. (0,44%).

Londyn

Reklama
Reklama

W Londynie od początku dnia trwała tendencja spadkowa, którą pogłębiły wahania notowań w Nowym Jorku. FT-SE 100 obniżył się o 43,70 pkt. (0,72%). Szczególnie duży wpływ na spadek indeksu miała wyprzedaż akcji Abbey National wskutek pesymistycznych prognoz dotyczących zysków tej instytucji finansowej. Notowania walorów innego czołowego banku brytyjskiego - HSBC - spadły w związku ze zniżką indeksu Hang Seng w Hongkongu, gdzie prowadzi on ożywioną działalność. Na uwagę zasługiwał też spadek notowań sieci supermarketów Sainsbury i Safeway pod wpływem wojny cenowej wszczętej przez firmę Tesco.

Frankfurt

Frankfurcki DAX stracił 42,70 pkt. (0,88%), w reakcji na spadek w czwartym kwartale 1998 r. PKB w Niemczech, brak wyraźniejszej tendencji na Wall Street oraz dalsze osłabienie euro wobec dolara. Najbardziej spadły ceny akcji niemieckich banków, zwłaszcza HypoVereinsbank, Deutsche Bank i Dresdner Bank. Głównym powodem były obawy o ich kondycję finansową. Chętnie kupowano natomiast walory firmy Mannesmann, której zeszłoroczne rezultaty mile zaskoczyły inwestorów.

Paryż

Grudniowy spadek produkcji przemysłowej we Francji wpłynął ujemnie na nastroje uczestników giełdy paryskiej. Jednak mimo to CAC-40 wzrósł wyraźnie, o 91,07 pkt. (2,25%). Było to możliwe dzięki przejściowemu wyłączeniu Paribas z paryskiego indeksu, przed wymianą akcji z Société Générale, oraz zwyżce cen akcji innych spółek francuskich, takich jak BNP, Carrefour, Microelectronics, Lafarge i Pernod-Ricard, głównie wskutek ich korzystnych wyników oraz prognoz.

Tokio

Reklama
Reklama

Tokijski Nikkei 225 obniżył się po raz trzeci z rzędu, tracąc 48,75 pkt. (0,34%) gdyż obawy przed likwidacją wzajemnych udziałów przez japońskie przedsiębiorstwa przeważyły nad dodatnimi zjawiskami. Najważniejsze z nich to osłabienie jena do 120 jednostek za 1 USD, z korzyścią dla miejscowych eksporterów, oraz wzrost notowań obligacji. Bez tych czynników główny indeks tokijskiego parkietu spadłby - zdaniem ekspertów - jeszcze bardziej. Uwagę zwracało duże zainteresowanie akcjami producentów samochodów - Mitsubishi Motor i Honda Motor. Do wzrostu notowań drugiej z tych spółek przyczyniły się korzystne wyniki za ostatni kwartał 1998 r. Zyskały też na wartości walory wytwórcy łożysk NSK dzięki informacjom o przeniesieniu części produkcji za granicę. Natomiast papiery spółek typu blue chip cieszyły się umiarkowanym powodzeniem, a popyt na nie wzrośnie - według specjalistów - dopiero wtedy, gdy kurs jena spadnie jeszcze bardziej.

Gospodarka
Wspieramy bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni
Gospodarka
Tradycyjny handel buduje więzi
Gospodarka
Branża piwna mierzy się z kolejnymi wyzwaniami
Gospodarka
Podatek Belki zostaje, ale wkracza OKI. Nowe oszczędności bez podatku
Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Reklama
Reklama