Reklama

Eksport się trzyma

Aktualizacja: 05.02.2017 21:49 Publikacja: 09.03.1999 09:54

Niezły styczeń obrotów bieżących

Deficyt obrotów bieżących bilansu płatniczego osiągnął w styczniu 855 mln USD. Nie był w stanie pokryć go rachunek kapitałowy i finansowy. Drugi miesiąc z rzędu obniżają się rezerwy walutowe NBP: na koniec lutego wyniosły 26,8 mld USD.Główną siłą sprawczą deficytu obrotów bieżących było ujemne saldo obrotów towarowych - wysokie, ale niższe niż rok czy dwa lata wcześniej. W porównaniu z latami poprzednimi nie wypadł również źle eksport: wpływy były niewiele niższe niż w styczniu ub.r. i wyższe niż w pierwszym miesiącu 1997 r. Nadwyżki importu, połączonej z ujemnym saldem usług, nie zdołały jednak skompensować pozostałe pozycje rachunku bieżącego, zwłaszcza wciąż malejące obroty nie sklasyfikowane. - Deficyt obrotów bieżących za ostatnie 12 miesięcy - a zatem bez stycznia 1998 r. - wyniósł 6,7 mld USD, co odpowiada 4,3% PKB. To nie jest dużo - uważa Grzegorz Wójtowicz, członek Rady Polityki Pieniężnej.Oceniając całość bilansu płatniczego, warto zwrócić uwagę na niewysokie saldo rachunku kapitałowego i finansowego, m.in. z powodu niskich zagranicznych inwestycji bezpośrednich (337 mln USD). W tej sytuacji dla zrównoważenia bilansu wykorzystano rezerwy walutowe.W oczekiwaniu na dane o deficycie umacniał się złoty. Wpływ na poniedziałkowe otwarcie, wyższe niż piątkowe zamknięcie, miał komunikat z sobotniego posiedzenia RPP. Rada uznała, że propozycje dewaluacji złotego są bezzasadne i szkodliwe - podkreślając, że takie sugestie nie są w ogóle brane pod uwagę.

czytaj str. 5

Mniejsze rezerwy - walutowe i obowiązkowe

Finansowanie deficytu

Reklama
Reklama

Rezerwy walutowe NBP zmniejszyły się w ciągu dwóch miesięcy o ponad 575 mln USD. Głównym powodem były różnice kursowe, choć nie jest wykluczone, że - podobnie jak w styczniu - w lutym trzeba było kompensować saldo bilansu płatniczego.Członek Rady Polityki Pieniężnej Grzegorz Wójtowicz nie jest zaniepokojony sytuacją rachunku bieżącego w styczniu. - W styczniu ub.r., kiedy nie mówiono o załamaniu koniunktury, wartość eksportu wyniosła ok. 2,1 mld USD - tak jak w chwili, kiedy o takim załamaniu się mówi - podkreślił. Zwrócił przy tym uwagę na korzystny dla salda obrotów towarowych spadek importu. - Deficyt był niższy niż w ostatnich czterech miesiącach ub.r. - dodał.W styczniu, podobnie jak w grudniu, saldo rachunku kapitałowego i finansowego nie pokryło deficytu rachunku bieżącego. - Na przełomie roku notuje się różne liczby. W grudniu wpływy z inwestycji bezpośrednich były wysokie. W tym roku mamy do czynienia z innym terminarzem prywatyzacji - styczeń nie przyniósł powodów do zadowolenia - powiedział G. Wójtowicz. Konieczne było sfinansowanie bilansu płatniczego 178 mln USD z rezerw walutowych. Na ich obniżenie wpłynęły również różnice kursowe, jednak ich spadek w styczniu i lutym, po jednym punkcie procentowym, nie powinien, jego zdaniem, budzić niepokoju. - W lutym dolar umocnił się wobec innych walut o 5-6 pkt. proc. - podkreślił G. Wójtowicz.Na koniec stycznia rezerwy walutowe wyniosły 27 084,7 mln USD - o 297,4 mln USD mniej niż na koniec grudnia ub.r. W lutym nastąpił kolejny spadek - o 277,8 mln USD, do 26 807 mln USD.W poprzednim miesiącu zmniejszyły się również znacznie rezerwy obowiązkowe banków: z niemal 22,2 mld zł na koniec stycznia do niewiele ponad 19 mld zł w lutym.

P.S.

Patronat Rzeczpospolitej
W Warszawie odbyło się XVIII Forum Rynku Spożywczego i Handlu
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka
Wzrost wydatków publicznych Polski jest najwyższy w regionie
Gospodarka
Odpowiedzialny biznes musi się transformować
Gospodarka
Hazard w Finlandii. Dlaczego państwowy monopol się nie sprawdził?
Gospodarka
Wspieramy bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni
Gospodarka
Tradycyjny handel buduje więzi
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama