Niezły styczeń obrotów bieżących
Deficyt obrotów bieżących bilansu płatniczego osiągnął w styczniu 855 mln USD. Nie był w stanie pokryć go rachunek kapitałowy i finansowy. Drugi miesiąc z rzędu obniżają się rezerwy walutowe NBP: na koniec lutego wyniosły 26,8 mld USD.Główną siłą sprawczą deficytu obrotów bieżących było ujemne saldo obrotów towarowych - wysokie, ale niższe niż rok czy dwa lata wcześniej. W porównaniu z latami poprzednimi nie wypadł również źle eksport: wpływy były niewiele niższe niż w styczniu ub.r. i wyższe niż w pierwszym miesiącu 1997 r. Nadwyżki importu, połączonej z ujemnym saldem usług, nie zdołały jednak skompensować pozostałe pozycje rachunku bieżącego, zwłaszcza wciąż malejące obroty nie sklasyfikowane. - Deficyt obrotów bieżących za ostatnie 12 miesięcy - a zatem bez stycznia 1998 r. - wyniósł 6,7 mld USD, co odpowiada 4,3% PKB. To nie jest dużo - uważa Grzegorz Wójtowicz, członek Rady Polityki Pieniężnej.Oceniając całość bilansu płatniczego, warto zwrócić uwagę na niewysokie saldo rachunku kapitałowego i finansowego, m.in. z powodu niskich zagranicznych inwestycji bezpośrednich (337 mln USD). W tej sytuacji dla zrównoważenia bilansu wykorzystano rezerwy walutowe.W oczekiwaniu na dane o deficycie umacniał się złoty. Wpływ na poniedziałkowe otwarcie, wyższe niż piątkowe zamknięcie, miał komunikat z sobotniego posiedzenia RPP. Rada uznała, że propozycje dewaluacji złotego są bezzasadne i szkodliwe - podkreślając, że takie sugestie nie są w ogóle brane pod uwagę.
czytaj str. 5
Mniejsze rezerwy - walutowe i obowiązkowe
Finansowanie deficytu