Maleje zainteresowanie rynkiem pozagiełdowym

Sytuacja Centralnej Tabeli Ofert staje się coraz trudniejsza. Za miesiąc na GPW przeniesie się Szeptel - którego walory dawały Tabeli ponad połowę obrotów na rynku akcji. Z CeTO w przyszłości znikną obligacje SP, gdyż Ministerstwo Finansów chce zrezygnować z notowania tego rodzaju papierów na rynku pozagiełdo-wym. Beskidzki Dom Maklerski, który na CeTO wprowadził warranty, ich nowe emisje skieruje na GPW. Malejące obroty oznaczają mniejsze zyski.Handel obligacjami stanowi ponad 90% wszystkich obrotów na Tabeli. Tak np. było w IV kwartale 1998 r., kiedy obroty wyniosły 989,9 mln zł i na obligacje przypadało 918 mln zł. Po spadku obrotów na Centralnej Tabeli Ofert można zauważyć malejące zainteresowanie papierami dłużnymi. Właśnie z tego powodu w lutym br. obrót na CeTO wyniósł już tylko ok. 64 mln zł (z czego ok. 50 mln zł przypadło na obligacje).Zgodnie z planami Ministerstwa Finansów, obligacje w ogóle znikną z rynku pozagiełdowego 1.10.2000 r. Do tej pory notowane były wyłącznie papiery wyemitowane w efekcie rolowania obligacji starszych serii. - Za-oferowaliśmy tak korzystne warunki obrotu obligacjami, że przychody uzyskiwane z tego tytułu są nieznaczne. W lipcu ub.r., kiedy obroty obligacjami wyniosły blisko 600 mln zł, osiągnięte z tego przychody dorównywały przychodom z obrotu akcjami, a te wynosiły wtedy kilka milionów złotych. Gdy obligacje znikną z rynku, nie ucierpimy więc strasznie - mówi Mariusz Grajek, prezes CeTO. Jego zdaniem, papier ten odegrał już swoją rolę na CeTO - pokazał, że nie musi to być rynek niskiej płynności. - To był swoisty certyfikat jakości - zaznacza prezes.Większym niebezpieczeństwem dla rynku pozagiełdowego jest wycofywanie się z niego atrakcyjnych spółek. Odejście Szeptela - spółki z branży telekomunikacyjnej - na rynek równoległy GPW spowoduje, że obroty akcjami na Tabeli spadną o ponad połowę. Po przeszło dwóch latach istnienia CeTO, na tabeli notowane są 24 spółki, ale na większości z nich do transakcji dochodzi sporadycznie. Nie widać też nowych chętnych. Do pierwszego debiutu w tym roku dojdzie w marcu lub kwietniu. Panująca dekoniunktura może też spowodować, że mimo wprowadzonych od tego roku ułatwień dla spółek na CeTO w przeprowadzaniu nowych emisji, nie będą one skłonne by to wykorzystać.

dokończenie str. 2

Na CeTO nie trafi już przygotowywana przez Beskidzki Dom Maklerski emisja 40 typów warrantów (20 typu call i 20 typu put) na akcje 20 najbardziej płynnych spółek. - Giełda jest rynkiem bardziej powszechnym od CeTO, ma również lepszy system informacji, a opłaty w obu przypadkach są zbliżone i stanowią ok. 20% kosztów całego przedsięwzięcia. Główny udział w kosztach przypada na KDPW - mówi dyrektor Mirosław Fabryczny, dyrektor wydziału nowych emisji w BDM. Mirosław Fabryczny zastrzega, że BDM nie rezygnuje zupełnie z CeTO, na pewno będą tam notowane warranty wyemitowanych już serii.Prezes CeTO nie chce zdradzić, jakie pomysły ma zarząd na poprawę sytuacji Centralnej Tabeli Ofert. - Przygotowujemy wiele propozycji, lecz najpierw musimy z nimi zapoznać akcjonariuszy. Dodam, że zaproponowana ostatnio możliwość publicznej sprzedaży i subskrypcji papierów wartościowych poprzez CeTO za 3 tys. zł to po prostu margines tego projektu - mówi Mariusz Grajek.Dobre pomysły są CeTO potrzebne, do końca roku spółka musi podnieść kapitał z ok. 2,5 do 10 mln zł - tyle wg rozporządzenia Rady Ministrów powinno mieć przedsiębiorstwo organizujące regulowany obrót pozagiełdowy. Emisja przeprowadzona w połowie ub.r. nie spotkała się z zainteresowaniem.

HALINA KOCHALSKA