Słabe wyniki spółek giełdowych

Jedynie spółki informatyczne po lutym bieżącego roku wykazują zdecydowaną poprawę wyników finansowych w stosunku do rezultatów osiągniętych po dwóch miesiącach 1998 r. W większości sektorów zanotowano wyraźny spadek zarówno przychodów, jak i zysku operacyjnego.Od dłuższego czasu giełdowi analitycy wskazują, iż jedną z przyczyn nie najlepszej koniunktury na warszawskiej giełdzie są słabe wyniki finansowe spółek. Niestety, lutowe raporty miesięczne nie dają podstaw do poprawy nastrojów. - Firmy giełdowe są reprezentatywną próbką dla całej gospodarki. Skończyła się wysoka inflacja, co automatycznie spowodowało obniżenie tempa wzrostu przychodów. Dodatkowo w warunkach inflacyjnych łatwiej było podwyższać marże - powiedział PARKIETOWI Jakub Bentke, doradca inwestycyjny PKO/Credit Suisse TFI.Przy analizie branży, jako sumy wyników poszczególnych spółek widać, iż po lutym realny wzrost przychodów i zysków operacyjnych wykazują jedynie banki, budownictwo, firmy informatyczne oraz handel. W tym ostatnim przypadku realnie dodatnia dynamika związana jest jedynie z wynikami hurtowni farmaceutycznych. Nieco zniekształca je raport PGF - spółka ta obecnie podaje wyniki po fuzji z Carbo i Cefarmem B, podczas gdy rok temu były to rezultaty samego Medicines. Po uwzględnieniu tego faktu widać, że również dystrybutorzy leków zanotowali spadek sprzedaży.

dokończenie str. 2

"Przyczyn specjaliści upatrują w rozpoczętej w 1999 r. reformie służby zdrowia. Niepewność co do zasad jej funkcjonowania sprawiła, iż większość ludzi znacznych zakupów leków dokonała w grudniu i styczniu, kiedy to przedłużona została ważność zielonych recept" - czytamy w raporcie DM BIG BG. Jego autorzy spadku sprzedaży upatrują też w nacisku Kas Chorych na racjonalizację dokonywanych zakupów, co powoduje spadek liczby wypisywanych recept oraz zamówień ze strony szpitali.W przypadku pozostałych sektorów reprezentowanych na warszawskiej giełdzie porównanie wyników finansowych po dwóch miesiącach bieżącego i ubiegłego roku wypada negatywnie. Zdecydowanie najgorzej wygląda branża lekka oraz sektor materiałów budowlanych. W pierwszym przypadku zanotowano spadek łącznych przychodów o 16% oraz ponad 100% spadek zysku operacyjnego - łącznie wszystkie firmy osiągnęły tu stratę. Podobnie wyglądała sytuacja w sektorze materiałów budowlanych. O ile do lutego 1998 r. firmy wypracowały tu łącznie 10,6 mln zł zysku operacyjnego, o tyle w 1999 r. było to prawie 5 mln zł straty. Spadek wyniku operacyjnego w innych branżach był niewiele mniejszy. Zmniejszenie sprzedaży, do którego w wielu wypadkach dochodziły dodatkowe koszty finansowe związane z osłabieniem złotego, spowodowało, iż rezultaty poszczególnych branż na poziomie wyniku netto były jeszcze gorsze - branże drzewno-papiernicza, elektromaszynowa, handel (bez hurtowni leków), lekka oraz materiałów budowlanych zanotowały stratę netto. - Wydaje się, iż w drugim kwartale będziemy mogli zaobserwować poprawę sytuacji gospodarczej. Dla spółek podstawową kwestią będzie jednak poprawa efektywności - stwierdził Jakub Bentke.

GRZEGORZ DRÓŻDŻ