Impulsy z Wall Street i Londynu pobudzają ogólny wzrost notowań

W czwartek we Frankfurcie i Paryżu nastąpił najpierw spadek notowań wskutek środowej zniżki Dow Jonesa. Jednak wyraźny trend zwyżkowy na giełdzielondyńskiej, a także na początku sesji w Nowym Jorku sprawiły, że ostatecznie wzrosły wszystkie najważniejsze indeksy europejskie. W związku ze zbliżającą się przerwą świąteczną inwestorzy przejawiali niewielką aktywność.

Nowy JorkPo dwóch kolejnych spadkach notowań w czwartek na giełdzie nowojorskiej oczekiwano odwrócenia tendencji zniżkowej. Podczas sesji środowej Dow Jones stracił 127,10 pkt. (1,28%) pod wpływem obaw dotyczących wyników firm amerykańskich, nasilenia inflacji oraz skutków konfliktu w Jugosławii. Jednak, zgodnie z przewidywaniem, początek sesji czwartkowej przyniósł poprawę nastrojów, do której najbardziej przyczyniły się wiadomości o nowych fuzjach i przejęciach z udziałem spółek z USA. Ze szczególnym zadowoleniem przyjęto decyzję BP Amoco, dotyczącą zakupu Atlantic Richfield Co. oraz zapowiedź przejęcia Broadcast.com przez potentata informatycznego Yahoo!. Później trend wzrostowy został jednak zahamowany, gdyż dane statystyczne potwierdziły wysoką koniunkturę w gospodarce amerykańskiej, wzmacniając obawy przed nasileniem inflacji. Dlatego po pierwszej godzinie notowań Dow Jones zyskał niespełna 4 pkt. (0,04%).LondynW przeciwieństwie do innych czołowych parkietów europejskich, giełda londyńska rozpoczęła pierwszą sesję kwietniową od sporego wzrostu notowań. Inwestorzy zignorowali środowy spadek Dow Jonesa ze względu na duży popyt na akcje brytyjskich spółek typu blue chip. Największym powodzeniem cieszyły się walory firmy farmaceutycznej Glaxo Wellcome, grupy bankowej Lloyds TSB oraz przedsiębiorstwa telekomunikacyjnego Vodafone. Dodatnio na atmosferę wpłynęła perspektywa przejęcia Atlantic Richfield przez BP Amoco. Pozytywnym czynnikiem była także opinia licznych ekonomistów, że w przyszłym tygodniu Bank Anglii obniży o 0,25 pkt. podstawową stopę procentową. FT-SE 100 wzrósł o 34,7 pkt. (0,55%).FrankfurtFrankfurcki DAX spadł najpierw, reagując na środową zniżkę Dow Jonesa. Ostatecznie zyskał jednak 30,39 pkt. (0,62%), gdy na Wall Street powrócił trend zwyżkowy. Na uwagę zasługiwał znaczny spadek notowań dostawcy oprogramowania SAP w związku pesymistycznymi prognozami jego amerykańskiego rywala - PeopleSoft Inc. Staniały też walory firmy Preussag, ale w obu wypadkach odrobiono dużą część strat. Obroty były niewielkie ze względu na rozpoczynającą się w piątek przerwę świąteczną.ParyżW Paryżu sesja zaczęła się od zniżki cen akcji, do czego przyczynił się środowy spadek notowań na Wall Street. Później na parkiet powróciła tendencja wzrostowa i CAC-40 zyskał 31,97 pkt. (076%). Do kupowania akcji zachęciły uczestników rynku pomyślne doniesienia z parkietów w Nowym Jorku i Londynie. W związku z bliskimi świętami inwestorzy przejawiali niewielką aktywność.TokioW pierwszym dniu nowego roku budżetowego wyraźnie wzrósł popyt na akcje japońskich spółek ze strony miejscowych inwestorów instytucjonalnych, dysponujących pokaźnymi zasobami gotówki. Sporą aktywność przejawiali też zagraniczni uczestnicy rynku, kupując zwłaszcza walory czołowych przedsiębiorstw, takich jak Honda Motor Co., Toyota Motor Corp., Toshiba Corp. czy Sharp Corp. Liczyli przy tym na poprawę ich efektywności dzięki dalszym zabiegom reorganizacyjnym. W efekcie Nikkei 225 podniósł się wyraźnie, o 490,97 pkt. (3,1%), przekraczając znacznie granicę 16 000 pkt.Także wśród pozostałych spółek największym powodzeniem cieszyły się papiery tych przedsiębiorstw, które zapowiedziały restrukturyzację. Uwagę zwracał wzrost notowań znanej firmy branży elektromaszynowej Mitsubishi Electric Corp. Natomiast wyraźnie staniały akcje sieci domów towarowych Sogo Co. Ltd. w związku z pesymistycznymi prognozami, dotyczącymi jej wyników finansowych.

Kolumnę redagują: GRZEGORZ ZYBERT i ANDRZEJ KRZEMIRSKI