Energomontaż-Północ

Kadra kierownicza Energomontażu--Północ i jego spółek zależnych nie odkupi od Elektrimu 112,5 tys. akcji firmy w ramach opcji menedżerskiej. Do zakupu walorów Energomontażu-Północ, które stanowią ponad 3% łącznej liczby akcji, miało prawo ok. 30 osób.- Opcja menedżerska nie będzie realizowana m.in. ze względów technicznych. Do sprzedaży akcji miało dojść za pośrednictwem giełdy. Okazało się, że pakiety, które byłyby przekazane kadrze kierowniczej, są za małe, aby mogły być sprzedane w transakcjach pozasesyjnych - powiedziała PARKIETOWI Małgorzata Pietrzak, wiceprezes Energomontażu-Północ. Prezes Pietrzak dodała, że został już podpisany odpowiedni aneks do umowy z Elektrimem w sprawie zaniechania realizacji opcji menedżerskiej. Pakiet 112,5 tys. akcji Energomontażu-Północ pozostanie własnością giełdowego holdingu. Zachowa więc on 31,79-proc. udział w kapitale spółki.Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że gdyby doszło do wykonania opcji, kadra kierownicza Energomontażu--Północ objęłaby akcje spółki po cenie niewiele niższej od aktualnego kursu giełdowego. Wczoraj wyniósł on 8,85 zł. Dla porównania, rok temu, podczas debiutu, akcje Energomontażu-Północ były wycenione na 24,1 zł.

D.W.

Rok na giełdzie str. 8