Pierwsza karta sieci handlowej
Umowa pomiędzy Lukasem a siecią handlową E.Leclerc o wydawaniu mikroprocesorowej karty kredytowej jest pierwszą w Polsce - i na pewno nie ostatnią. Stroną następnych może być również Lukas, który obsługuje wiele innych supermarketów - m.in. Castoramę i Auchan. Wydawana na razie tylko w jednym sklepie Leclerca - przy Al. Jerozolimskich w Warszawie - karta ma trzy cechy: jest mikroprocesorowa, kredytowa i lojalnościowa. Klientowi zostaje przyznana linia kredytowa z limitem, który - zapisany w mikroprocesorze - pozwala na dokonanie wielu zakupów (i to wszystkich towarów, włącznie z artykułami spożywczymi) bez konieczności podpisywania umów kredytowych przy każdej transakcji. Wybór liczby rat i okresu spłaty zależy od klienta - ustalony jest jedynie poziom spłaty minimalnej.Funkcja lojalnościowa realizowana jest podobnie jak na Zachodzie. Leclerc może wprowadzić rabaty przy zakupie na kartę, naliczać punkty premiowe w zależności od wysokości i częstotliwości zakupów bądź też przyznawać nagrody rzeczowe. Mikroprocesor daje możliwość rozpoznania klienta już w chwili wejścia do sklepu; obsługa ma czas na przygotowanie konkretnej, tylko do niego skierowanej oferty.Na razie karty wydaje i honoruje tylko jeden supermarket Leclerca. Trwają jednak negocjacje, by przyjmowały je wszystkie. Po trzech dniach od wprowadzenia tej oferty przed wydającym karty punktem wciąż ustawiają się długie kolejki. Jak się wydaje, wpłynie to szybko na decyzje innych sieci.W krajach zachodnich, zwłaszcza USA, karty sieci handlowych stają się coraz silniejszym konkurentem dla bankowych. Pomijając bowiem wyjazdy, płatności bezgotówkowe następują najczęściej podczas robienia zakupów.
P.S.