Eksporterzy, nie bierzcie kredytów
Duże przedsiębiorstwa, zwłaszcza spółki giełdowe np. z Warszawy, doskonale orientują się, jak ułatwić sobie eksport. Im dalej w kraj, tym mniej wiedzy - pewne instrumenty są w wielu firmach zupełnie nieznane.
Tymczasem, jak podkreśla Mariusz Kurzac, dyrektor Departamentu Finansowania Transakcji Handlowych Raiffeisen Centrobanku, poza znanymi od lat inkasem i akredytywą, możliwości jest wiele. Sama zaś akredytywa uzyskała od początku br. nowe możliwości. Sprecyzowano bowiem międzynarodowe zalecenia co do stand-by letter of credit - formy za-płaty łączącej cechy akredytywy i gwarancji. Wartość zawartych z użyciem tego instrumentu transakcji wyniosła na świecie w ub.r. 750 mld USD. Powoli wypiera on obie swe poprzedniczki.Bodaj jednak czy nie największe perspektywy otwierają się przed faktoringiem i forfaitingiem. Wartość tego pierwszego w Polsce Factors Chain International oceniła w ub.r. na 715 mln USD. Zdaniem M. Kurzaca, mogło to być więcej - nawet 1 mld USD. Kilka bowiem prowadzących tę działalność banków nie ujawnia danych.- Wiele zawieranych z kontrahentami z Unii Europejskiej kontraktów jest obecnie zabezpieczona: wekslem, akredytywą, gwarancją. Kiedy Polska stanie się członkiem UE, instrumenty te nie będą używane - zastąpi je rachunek otwarty. Wtedy wzrośnie znaczenie faktoringu - podkreślił M. Kurzac. Dodał, że coraz większe znaczenie ma w Polsce tzw. faktoring odwrotny. To nie dostawca sprzedaje wierzytelność faktorowi, lecz czyni to w jego imieniu odbiorca. W ten sposób duże firmy zabezpieczają sobie rytmiczność dostaw od niewielkich partnerów, zapewniając im zachowanie płynności finansowej.Faktoring polega na wykupowaniu faktur - jest z tego powodu krótkoterminowym źródłem finansowania. Dotyczy transakcji krajowych do 90 dni, a zagranicznych do 180 dni (absolutne maksimum to 360 dni). Jego uzupełnieniem może być forfaiting. Przedmiotem umowy są tu należności eksportowe z odroczonym terminem płatności - najczęściej od 180 dni nawet do 7 lat. Ten maksymalny termin jest również doskonałym wyznacznikiem oceny ryzyka danego kraju. 7 lat bowiem przysługuje np. USA, Kanadzie, Niemcom czy Wielkiej Brytanii. Jeszcze niedawno dotyczył również Japonii - obecnie jest to pięć lat, tyle samo, ile w przypadku Polski czy Węgier. Należności firm rosyjskich są kupowane rzadko - i warunkowo. Znacznie wyższa jest również prowizja. Dla bezpiecznych krajów wynosi LIBOR plus ok. 1%; dla Rosji - plus 12%.
PRZEMYSŁAW SZUBAŃSKI