NFI Victoria

W ostatnim czasie NFI były znacznie słabsze od rynku akcji. Wpływ na kiepską kondycję funduszy ma m.in. spadek, jaki zanotował NFI Victoria. Wykres siły relatywnej pokazuje, że był on liderem na rynku funduszy, jednak ostatnie zniżki znacznie pogorszyły jego sytuację w stosunku do indeksu NIF. Cena akcji Victorii spada, a krótkoterminowa analiza techniczna nie wskazuje na poprawę sytuacji.Po wybiciu z trójkąta w październiku ub.r. wykres spadł do 3,80 zł, dokładnie realizując scenariusz wynikający z formacji. Na przestrzeni kolejnych dwóch miesięcy ukształtowało się podwójne dno - formacja odwrócenia trendu. Jej teoretyczne założenia, wynikające z wysokości formacji, Victoria realizowała od początku br. systematycznymi zwyżkami, aż do poziomu 7,15 zł w połowie lutego.W czasie następnych 7 tygodni na wykresie ukształtowała się jeszcze jedna formacja odwrócenia trendu - podwójny szczyt. Wyznaczane przez linię szyi wsparcie zostało pokonane na początku kwietnia. W takiej sytuacji, zgodnie z teorią, inwestorzy mogli spodziewać się znacznego wzrostu obrotów, jaki powinien towarzyszyć opuszczaniu formacji. Nic takiego jednak nie nastąpiło, można było mieć nadzieję, że wsparcie zostało jedynie naruszone, a ceny na kolejnych sesjach powrócą powyżej 5,50 zł.Następne sesje przyniosły optymistom rozczarowanie, ponieważ test oporu wyznaczanego przez linię szyi wypadł niepomyślnie. Fundusz wykonał ruch powrotny i kontynuuje spadki. Obecnie krótkoterminowy trend widoczny na wykresie jest wyraźnie spadkowy. Minimalny zasięg zniżki, wynikający z formacji, to 4,00 zł. Potwierdzeniem tego poziomu jako obszaru wsparcia jest ostatni dołek znajdujący się na tej samej wysokości. Jeżeli to wsparcie zostanie pokonane, akcje Victorii osiągną prawdopodobnie wartość 3,80 zł, czyli najniższą w swojej historii.W obecnej sytuacji istnieje niewielka szansa na zmianę trendu i załamanie się formacji podwójnego szczytu. Jednak zniżkujący wykres musi po drodze pokonać wsparcie wyznaczane przez linię szyi wcześniej wspomnianego podwójnego dna (w okolicach 4,80 zł). W przypadku przebicia tego poziomu inwestorzy nie powinni oczekiwać odwrócenia trendu przed spadkiem do 4 zł. Jeżeli jednak zniżki zostaną powstrzymane, a cena NFI Victoria zacznie rosnąć, prawdopodobne staną się wzrosty do poziomu oporu wyznaczanego aktualnie przez linię szyi podwójnego szczytu. Dopiero po pokonaniu tego obszaru będzie można mówić o załamaniu się formacji.Sytuacja techniczna funduszu nie jest korzystna dla inwestorów. Wykres znajduje się w średnioterminowym i krótkoterminowym trendzie spadkowym. Prognozy na najbliższe sesje także nie są optymistyczne. Reasumując, inwestorzy powinni - moim zdaniem - spokojnie poczekać, aż zrealizuje się formacja podwójnego szczytu lub dojdzie do jej załamania (wzrost kursu powyżej 5,5 zł). Powinniśmy też pamiętać o trendach aktualnie rządzących NFI Victoria, zgodnie z którymi w najbliższym czasie nie należy spodziewać się wzrostów.

PIOTR ŻYCHLIŃSKI