Koncentracja nie ominie giełd europejskich
Wim Duisenberg, prezes Europejskiego Banku Centralnego, zachęca Polskę do jak najdłuższego utrzymania waluty krajowej.
Prezes NBP Hanna Gronkiewicz-Waltz ocenia, że wejście Polski do europejskiej unii monetarnej może nastąpić w latach 2005-2008. - Przy założeniu, że członkami Unii Europejskiej staniemy się 1 stycznia 2003 r., byłby to 2005 r., może rok później - stwierdziła we wtorek. Wim Duisenberg, prezes Europejskiego Banku Centralnego, zachęca Polskę do jak najdłuższego utrzymania waluty krajowej, aby jak najdokładniej spełnić warunki konwergencji. - Przedwczesne odrzucenie złotego będzie oznaczało gospodarcze uzależnienie od UE, bez spełnienia tych warunków - a nie są one jedynie formalnością - podkreślił.Podczas zorganizowanej z okazji 75-lecia utworzenia Banku Polskiego konferencji W. Duisenberg przedstawił podstawowe założenia polityki monetarnej EBC. Głównym celem jest stabilizacja cen: na ten rok prognozuje się ich wzrost o 3,4%, przy zwiększeniu podaży pieniądza o ok. 4,5%. Cel średniookresowy natomiast to roczna inflacja poniżej 2%. W. Duisenberg zwrócił przy tym uwagę, że efekty działania instrumentów polityki pieniężnej przychodzą z dość dużym opóźnieniem - obecna sytuacja jest zatem efektem posunięć wcześniejszych. Na sytuację w krótkim okresie wpływają inne wydarzenia, z polityką monetarną nie związane. Niezbędna jest zatem rozsądna polityka budżetowa. - Polityka pieniężna nie może rozwiązywać problemów strukturalnych - np. bezrobocia. Muszą być one rozwiązywane strukturalnie - podkreślił W. Duisenberg. Największym wkładem banku centralnego jest natomiast stabilizacja cen, gdyż wpływa ona na wzrost produkcji, a co za tym idzie - zatrudnienia.Prezes Europejskiego Banku Centralnego zwrócił również uwagę na inny aspekt jego działania: przejrzystość, która wzmacnia jego efektywność. Zgodnie z ustaleniami traktatowymi, EBC raz na kwartał musi zdawać sprawozdanie parlamentowi europejskiemu. - Dodatkowo postanowiliśmy co miesiąc organizować konferencje prasowe, podczas których przedstawiana jest krótka analiza aktualnej sytuacji - stwierdził W. Duisenberg. Dodał, iż są one - wraz z pytaniami dziennikarzy i odpowiedziami na nie - publikowane na internetowych stronach EBC. Członkowie rady zarządczej banku - 6 dyrektorów i 11 prezesów banków centralnych krajów EMU, odpowiedzialnych za politykę pieniężną - są uczestnikami tych konferencji, dodatkowo każdy z nich udziela indywidualnych wywiadów, publikuje artykuły.Odpowiadając na pytanie przewodniczącego KPWiG Jacka Sochy o wpływ euro na rynki kapitałowe, W. Duisenberg zgodził się z twierdzeniem, iż dążą one do stworzenia jednej ogólnoeuropejskiej giełdy. - Rynek finansowy powstał w tydzień po wprowadzeniu euro - podkreślił. Poinformował również, że jego system rozliczeniowy - TARGET - jest obecnie największy na świecie. W marcu rozliczono 3,6 mld transakcji o łącznej wartości 23 bilionów euro. - Integracja rynku kapitałowego wymaga nieco więcej czasu - uznał prezes, dodając, że jest to związane z koniecznością choćby zmian w prawodawstwach krajów unii. - Wszystko zmierza w kierunku stworzenia dużego, płynnego rynku kapitałowego w Europie - stwierdził. Choć tendencje połączeniowe dotyczą również giełd, przykład USA pokazuje, że możliwe jest istnienie kilku ośrodków w jednym regionie gospodarczym.
PRZEMYSŁAW SZUBAŃSKI