Układ sił w Hetmanie
Ponad 2% akcji Narodowego Funduszu Inwestycyjnego Hetman dokupił Bank Austria AG. W rękach Austriaków znajduje się obecnie pakiet 16,74%walorów funduszu. Niewiele więcej akcji ma PZU, które zamierzało przejąć kontrolę nad spółką.
Narodowy Fundusz Inwestycyjny Hetman jest jednym z niewielu NFI kierowanych przez firmę zarządzającą zatrudnioną jeszcze na starcie Programu Powszechnej Prywatyzacji. Chodzi o konsorcjum Creditanstalt SCG Fund Management, znajdujące się pod kontrolą Banku Austria.Austriacy już ponad rok temu zaangażowali się na rynku NFI, kupując akcje Hetmana. Pod koniec marca ubiegłego roku Creditanstalt Bankverein Wien poinformował o przekroczeniu progu 5% głosów na WZA funduszu. Na początku lipca 1998 r. bank zwiększył swoje zaangażowanie w spółce do ponad 6%. Pod koniec września Bank Austria poinformował, że w związku z przejęciem przezeń wszystkich praw i obowiązków Creditanstalt AG stał się właścicielem prawie 3 mln akcji Hetmana, zapewniających 9,61% głosów na WZA funduszu. Na początku lutego bieżącego roku Bank Austria informował kolejno o przekroczeniu progu 12% i 14% głosów na WZA. Ostatnio w rękach banku znajdowało się 14,43% papierów funduszu.Obecnie w portfelu Austriaków znajduje się pakiet 5 100 048 walorów funduszu, co zapewnia 16,74- proc. udział w kapitale akcyjnym spółki w ogólnej liczbie głosów na WZA funduszu.Mocniejszą pozycję w Hetmanie ma tylko PZU, które dysponuje pakietem prawie 20% akcji NFI. W sytuacji jednak, kiedy Austriacy systematycznie powiększają swoje zaangażowanie w funduszu, wydaje się mało prawdopodobne, by bez kłopotów Powszechny Zakład Ubezpieczeń zmienił firmę zarządzającą spółką, zatrudniając na miejsce Creditanstalt SCG Fund Management utworzoną przez siebie firmę - PZU NFI Management (która kierować ma "Kwiatkowskim", Drugim NFI i Progressem). PZU może wprawdzie liczyć na poparcie Skarbu Państwa (który dysponuje ponad 16% akcji Hetmana), ale SP mógłby się narazić w takim przypadku na zarzut popierania instytucji będącej własnością państwa wbrew interesom innych dużych akcjonariuszy funduszu. Bardziej prawdopodobny wydaje się więc wariant współzarządzania funduszem przez PZU i Austriaków. W takiej sytuacji konieczne byłoby jednak utworzenie nowej firmy zarządzającej, PZU nie zgodzi się raczej na wariant (akceptowany w innych funduszach przez NIF Fund Holdings), by pozostawić obecną firmę zarządzającą, która będzie realizować politykę wszystkich największych prywatnych akcjonariuszy NFI. W tym przypadku bowiem ubezpieczyciel nie uzyskiwałby pieniędzy za zarządzanie spółką. Pieniędzy nadal przecież dużych.
K.J.