Polski Koncern Naftowy SA

Walne zgromadzenia akcjonariuszy Petrochemii Płock i CPN podjęły wczoraj uchwały o połączeniu obu firm. Powstanie Polski Koncern Naftowy, a jego prezesem zostanie Andrzej Modrzejewski, obecny szef Petrochemii Płock.PKN SA będzie największą spółką w naszym regionie Europy. Jej debiut giełdowy w Warszawie i Londynie ma nastąpić w listopadzie. Ministerstwo Skarbu zamierza tą drogą zbyć do 30% akcji. Uchwały WZA musi jeszcze zatwierdzić sąd rejestrowy. Tymczasem związkowcy z CPN protestują przeciwko niekorzystnemu - ich zdaniem - parytetowi wymiany akcji oraz spodziewanym redukcjom zatrudnienia, żądając 24-miesięcznych gwarancji zatrudnienia. Przedstawiciel Solidarności z CPN Walenty Ciesielski powiedział, że pracownicy mający akcje CPN głosowali przeciwko uchwale połączeniowej. Zapowiedział, że zgłoszą sprzeciw w sądzie zanim uchwała zostanie zarejestrowana.Przypomnijmy, że pracownicy CPN mają dostać za jedną akcję swojej firmy jedną akcję koncernu, a pracownicy PP - osiem. Wynika to z wyceny obu firm. Parytet niezgodyWedług BMF - doradcy prywatyzacyjnego Nafty Polskiej, która jest większościowym akcjonariuszem obu spółek - PP jest warta 4,5 raza więcej niż CPN, a w CPN jest prawie dwa razy więcej akcji niż w PP. Związkowcy CPN twierdzą, że wyceny te są dla nich krzywdzące, tym bardziej że w 1997 r. z centrali wyłączono Dyrekcję Eksploatacji Cystern i przekazano nieodpłatnie Nafcie Polskiej. Gdyby DEC pozostała w CPN, wartość centrali byłaby wyższa - argumentują. W Sądzie Gospodarczym w Warszawie toczy się postępowanie w tej sprawie. Tymczasem przed rozpoczęciem WZA prezes CPN Jarosław Tyc powiedział, że rozmowy ze związkami zawodowymi działającymi w CPN w sprawie pakietu socjalnego dla zwalnianych pracowników są prowadzone od kilku tygodni i będą kontynuowane. Stwierdził, że chce, by jak najwięcej pracowników CPN znalazło zatrudnienie w koncernie.Spółki z dwóch biegunówZ danych na koniec ub.r. wynika, że PP jest niekwestionowanym liderem na rynku produktów rafineryjnych. Jej udział w krajowej produkcji paliw płynnych wynosi 66%. PP tworzy grupę kapitałową liczącą 51 spółek: 28 zależnych (m.in. rafinerie Jedlicze i Trzebinia), 5 stowarzyszonych (m.in. Zakłady Azotowe Włocławek) i 18 z udziałem mniejszościowym (m.in. Polkomtel). Ma ponadto 520 stacji benzynowych i zatrudnia prawie 6 tys. osób.CPN po wydzieleniu z niej dwóch spółek infrastrukturalnych (DEC i Naftobaz) jest w zasadzie firmą dystrybucyjną. Posiada 1417 stacji benzynowych, 162 bazy magazynowe i 553 cysterny samochodowe. W ciągu ostatnich lat jej udział w rynku zmniejszał się - obecnie wynosi 29%. Wraz z ajentami zatrudnia 6,5 tys. osób. Rzecz jednak w tym, że część stacji CPN (ok. 150) jest źle zlokalizowana i nierentowna. Prezes Modrzejewski jeszcze przed połączeniem nie krył, że będzie się starał ich pozbyć.

Małgorzata Pokojska