Oczekiwanie na wezwania

zezwolenia Komisji Papierów Wartościowych i Giełd na przekroczenie progu 50% głosów na WZA Bacutilu i progu 33% głosów na WZA Lubelskich Zakładów Przemysłu Skórzanego Protektor oznaczają, że wkrótce dojdzie do ogłoszenia wezwań do sprzedaży akcji przedsiębiorstw. Bacutil zniknie z rynku publicznego, w Protektorze pozycję największego akcjonariusza chce uzyskać Lubelskie Towarzystwo Kapitałowe.

W przypadku Bacutilu sprawa jest jasna. Spółka znajduje się od kilku miesięcy w stanie likwidacji. Wiodący akcjonariusz - Narodowy Fundusz Inwestycyjny Progress - chciałby wycofać ją z rynku publicznego i z CeTO. Istnieje w tym przypadku określona procedura. Decyzję o wycofaniu firmy z obrotu publicznego podejmuje Komisja na wniosek akcjonariusza, który wcześniej musi ogłosić wezwanie i przegłosować na walnym spółki uchwałę w sprawie wycofania firmy z obrotu. NFI Progress, w którego rękach znajduje się 33% akcji przedsiębiorstwa, w połowie czerwca poinformował o zamiarze ogłoszenia wezwania w celu wycofania spółki z rynku. Uzyskanie przez fundusz zgody na przekroczenie progu 50% głosów na WZA Bacutilu jest więc krokiem w tym kierunku. Fundusz może swobodnie zwiększać swoje zaangażowanie w spółce do 31 października tego roku.NFI w ramach wezwania będzie chciał kupić 100% akcji spółki. Jaka będzie cena, na razie nie wiadomo. W czerwcu fundusz informował, że przewiduje, iż zostanie ona ustalona na poziomie średniej z sześciu ostatnich miesięcy i wyniesie około 14 zł. Najprawdopodobniej te założenia nadal są aktualne. Spółka wciąż jest notowana na CeTO. Rada Centralnej Tabeli Ofert podjęła wprawdzie decyzję o wykluczeniu akcji firmy z obrotu, jednak termin wykluczenia ustalić ma zarząd CeTO, który zwleka z decyzją.- Jesteśmy zainteresowani ogłoszeniem wezwania jak najszybciej. Prowadzimy negocjacje z biurem maklerskim, które będzie w nim pośredniczyć - powiedziała PARKIETOWI Anna Błaszczuk pełniąca obowiązki rzecznika prasowego Progressu.W przypadku LZPS Protektor także pojawiła się już wcześniej informacja o zamiarze ogłoszenia wezwania. Lubelskie Towarzystwo Kapitałowe zamierzało uzyskać w ten sposób w sumie 49,88-proc. udział w kapitale spółki (LTK jest właścicielem 22 131 akcji spółki, w ramach wezwania chciało kupić 811 869 walorów). Inwestor zamierzał zaoferować w wezwaniu 7,2 zł za akcję. Do wezwania nie doszło w zapowiadanym terminie, tj. pod koniec lipca - zabrakło zgody Komisji Papierów Wartościowych i Giełd na przekroczenie progu 33% głosów na WZA lubelskiej spółki. Teraz zgoda została udzielona, co oznacza, że zapewne wkrótce wezwanie zostanie ogłoszone. Jego warunki najprawdopodobniej nie zmienią się. Zwłaszcza że cena 7,2 zł za walor wciąż znacznie przewyższa średni kurs z sześciu ostatnich miesięcy, który w wezwaniach stanowi minimum cenowe. Być może, zgodnie z zapowiedziami, operacja będzie mieć warunkowy charakter - dojdzie do skutku, jeśli inwestor w jego wyniku uzyska co najmniej 45-proc. udział w kapitale spółki.- Nie zapadła jeszcze decyzja, czy odpowiemy na ewentualne wezwanie. Cena, jaką zamierzał zaoferować inwestor, jest dość atrakcyjna, ale trzeba wziąć pod uwagę także potencjał spółki, jej majątek i możliwości - powiedział PARKIETOWI Marek Górski, wiceprezes BRE/Cresco Management, firmy zarządzającej majątkiem NFI Fortuna, do którego należy ponad 30% akcji Protektora.

K.J.