Konsolidacja w branży budowlanej rozpoczęta

Porozumienie Mostostalu Zabrze z Mostostalem Kraków jest, według analityków, wstępem do fuzji obu spółek. Byłoby to pierwsze tak spektakularne połączenie na polskim rynku budowlanym, na którym konsolidacja przebiega na razie bardzo wolno.

Budimex porządkuje grupęWarszawska spółka, zanim pomyśli o przejęciach konkurentów z branży, musi uporządkować swoją grupę kapitałową. Budimex zamierza pozbyć się wszystkich aktywów nie związanych bezpośrednio z budownictwem. Kolejnym krokiem będzie wchłonięcie giełdowych spółek zależnych (Budimeksu Poznań i Unibudu) oraz Budimeksu Warszawa, utworzenie nowych spółek z o.o. opartych na majątku tych firm. Zdaniem przedstawicieli Budimeksu, spółka nie rezygnuje jednak z uczestnictwa w konsolidacji branży. Po nieudanym podejściu do fuzji z Exbudem, kolejną firmą, którą zainteresowała się warszawska, spółka jest Mostostal Zabrze.Mostostal Zabrze atakujeDotychczas analitycy uważali zabrzańską firmę za potencjalny obiekt do przejęcia przez inwestora branżowego. W tym tonie komentowano porozumienie Mostostalu z Budimeksem, w którym obie spółki zobowiązały się do zacieśnienia współpracy. - Umowa przewiduje przede wszystkim współpracę operacyjną przy dużych kontraktach, o wartości przynajmniej 100 mln zł. Jednak takich inwestycji obecnie praktycznie nie ma. Mniejsze kontrakty obie spółki są w stanie zrealizować własnymi siłami - powiedział PARKIETOWI Piotr Grabowski z Mostostalu Zabrze. Porozumienie nie precyzowało natomiast szczegółów dotyczących związków kapitałowych. Budimex zadeklarował chęć objęcia przynajmniej 20% akcji śląskiej firmy. Zarząd warszawskiej spółki chce kupić wszystkie akcje nowej emisji Mostostalu, która powinna zostać przeprowadzona w październiku br. Taki scenariusz wydaje się jednak mało prawdopodobny, ponieważ zabrzańska firma zamierza sprzedać większość emisji zagranicznym instytucjom finansowym. Budimex w swojej nowej strategii zakłada, że Mostostal Zabrze byłby w warszawskim holdingu centrum generalnego wykonawstwa w południowej Polsce. Nieoficjalnie wiadomo, że na taką rolę nie chce się zgodzić kierownictwo zabrzańskiej firmy. Wszystko wskazuje na to, że ewentualne związki kapitałowe między obu spółkami będą możliwe dopiero po wzmocnieniu Mostostalu Zabrze. - Chcemy rozmawiać z Budimeksem jako równorzędny partner. Przy podpisywaniu porozumienia o współpracy z warszawską firmą prezes Dereń stwierdził, że do fuzji może dojść za 2-3 lata - uważa P. Grabowski. Najprawdopodobniej ten czas Mostostal wykorzysta na przejmowanie mniejszych giełdowych spółek z branży. Pierwszym krokiem jest zawarta w tym tygodniu umowa z Mostostalem Kraków.- Cieszymy się z zawarcia umowy między Mostostalami. Jej podpisanie nie stanowi jednak przeszkody na drodze realizacji porozumienia między Budimeksem a Mostostalem Zabrze - powiedział PARKIETOWI Waldemar Mierzwa, rzecznik prasowy warszawskiej firmy. Zdaniem analityków, istnieją duże szanse na porozumienie się zarządów Budimeksu i Mostostalu Zabrze. - Zabrze jest dość nisko wyceniane przez rynek. Powoduje to konieczność pozyskiwania kapitału drożej od największych konkurentów. A to oznacza, że spółka będzie rozwijać się wolniej od innych i alians wydaje się być nieunikniony - uważa jeden z nich.Mostostal Warszawa - silne wsparcie kapitałoweZ pewnością ważną rolę w procesie konsolidacji na polskim rynku budowlanym odegra Mostostal Warszawa. Nieudana próba fuzji z Mostostalem Siedlce może oznaczać, że Mostostal Warszawa będzie zmuszony rozejrzeć się za inną dużą firmą z branży. Niewątpliwie, po wejściu kapitałowym hiszpańskiej Acciony, możliwości warszawskiej firmy znacznie wzrosły. Na razie nie wiadomo, jakie dalsze plany na rynku ma inwestor strategiczny, a na pewno Acciona będzie najważniejszym decydentem w sprawie potencjalnych fuzji. W kręgu zainteresowań Mostostalu Warszawa, poza Mostostalem Płock, którego akcje warszawska spółka cały czas skupuje, jest m.in. także gdański Mostostal. Apetyt Mostostalu Warszawa może okazać się jednak znacznie większy. Na rynku pojawiły się nawet pogłoski wskazujące warszawską firmę jako przyszłego potencjalnego inwestora w znacznie większym Exbudzie.Czas Polimeksu-CekopuNieoczekiwanie dla większości analityków, w ostatnim czasie najbardziej aktywny, jeśli chodzi o kupowanie akcji spółek budowlanych, jest Polimex-Cekop. Warszawska firma praktycznie przejęła kontrolę nad Mostostalem Siedlce i Naftobudową. Polimex nie dopuścił do połączenia Mostostali Warszawa i Siedlce, nie zgadzając się na parytet wymiany akcji. Zdaniem analityków, to połączenie byłoby bardzo korzystne dla akcjonariuszy obu firm. Polimex postanowił jednak powierzyć Mostostalowi Siedlce rolę lidera budowlanej części holdingu. Najbardziej prawdopodobny scenariusz przewiduje przeprowadzenie nowej emisji walorów siedleckiej firmy skierowanej do Polimeksu, w zamian za przejęcie udziałów spółki w innych firmach z branży budowlanej. Z deklaracji zarządu Polimeksu wynika, że spółka jest nadal zainteresowana zwiększaniem potencjału budowlanego w grupie. Niewykluczone są więc kolejne próby zaangażowania kapitałowego w firmy budowlane, w tym także notowane na GPW. Zwłaszcza, że Polimex będzie dysponować znacznymi środkami z emisji bonów komercyjnych oraz planowanej na jesień br. publicznej emisji akcji.Exbud kupuje mniejsze firmyKielecka firma była inicjatorem powiązań kapitałowych z odwiecznym rywalem - Budimeksem. Jednak z fuzji nic nie wyszło, a spółki ograniczyły się tylko do podpisania porozumienia dotyczącego współpracy operacyjnej (wspólne składanie ofert w dużych przetargach). Zresztą do tej pory (a minęło już pół roku) spółki nie wygrały razem żadnego znaczącego kontraktu. Martwa jest także podobna umowa Exbudu z Mostostalem Warszawa, która została zawarta dwa lata temu. Nieudana próba powiązań kapitałowych z Budimeksem mogła przyczynić się do przyjęcia innej strategii konsolidacji na rynku budowlanym. Exbud w ostatnim czasie kupił większościowe udziały w mniejszych firmach o lokalnym zasięgu. Najbardziej spektakularnym ruchem kapitałowym było przejęcie kontroli nad notowanym na GPW Gdańskim Przedsiębiorstwem Robót Drogowych, które zostało liderem segmentu budownictwa drogowo-mostowego w kieleckiej grupie. Zdaniem analityków, taka strategia może przynieść korzyści dopiero w dłuższym czasie, bowiem Exbud musi najpierw uporządkować działalność przejmowanych przedsiębiorstw.Uwaga na zagranicęPolskie spółki z branży budowlanej muszą przyspieszyć proces konsolidacji. W perspektywie kilku lat nie mają one bowiem szans udanie konkurować z koncernami europejskimi. Dlatego też zarządy i akcjonariusze największych polskich firm muszą odłożyć na bok wszelkie animozje i własne ambicje i dążyć do zacieśniania współpracy nie tylko na gruncie operacyjnym (czego próby już zostały poczynione), lecz także kapitałowym. W innym przypadku za kilka lat, podobnie jak to ma już miejsce w sektorze bankowym, karty będą rozdawać zagraniczne koncerny budowlane. Zapowiedzią takiego scenariusza może być wejście kapitałowe hiszpańskiej Acciony do Mostostalu Warszawa.

GRZEGORZ ZYBERT