Trzeci Stomil zwalnia

Już trzeci z giełdowych Stomili przeprowadza znaczącą redukcję zatrudnienia. Ze Stomilu Bełchatów - produkującego głównie taśmy przenośnikowe dla kopalń - od połowy października odejdzie ok. 30% załogi.

- Zwolnienie obejmie przede wszystkim pracowników nie związanych bezpośrednio z produkcją i nie spowoduje zmniejszenia zdolności produkcyjnych - powiedział Stanisław Piechocki, prezes spółki. Na razie zwolnienia omijają jedynie Stomil Olsztyn, którego załoga liczy 3800 osób i jest to prawie tyle samo, ile w momencie prywatyzacji przed czterema laty.Zwolnienia w bełchatowskim Stomilu prowadzone są na zasadach dobrowolności. Zarząd oczekuje, że z liczącej 565 osób załogi wymówienie złoży 176 pracowników. Chętni do odejścia z pracy otrzymują odprawy w wysokości 12 miesięcznych wynagrodzeń (liczonych jak za urlop). Uwzględniając, że średnie wynagrodzenie w bełchatowskiej firmie to 2200 zł, koszty odpraw przekroczą 4,6 mln zł. Wielkość oszczędności, jakie da redukcja zatrudnienia, spółka jeszcze szacuje, bowiem usługi okołoprodukcyjne będą wykonywane przez firmy zewnętrzne.Zwolnienia są jednym z elementów prowadzonego od lipca tego roku programu restrukturyzacji. Spółka ogłosiła również półtora miesiąca temu, że poszukuje inwestora strategicznego. - Zmieniamy także politykę zaopatrzenia, rozszerzamy asortyment produkcji. Chcemy, by w przychodach ze sprzedaży znacząco wzrósł udział eksportu (obecnie jest to 20%) - powiedział prezes. Aby zwiększyć eksport, spółka stara się właśnie zdobyć atesty firm zachodnich na niektóre z produktów.Po 6 miesiącach narastająco producent taśm przenośnikowych ma 665 tys. zł strat wobec 3 765 tys. zł zysku netto przed rokiem. Przychody ze sprzedaży przekroczyły 25,6 mln zł i były blisko o 14 mln zł niższe niż w I półroczu 1998 r.Po zwolnieniach przychody ze sprzedaży na jednego zatrudnionego w Stomilu Bełchatów w skali roku wynosiłyby ponad 193,3 tys. zł (uwzględniając przychody za ub.r.). W Stomilu Sanok, który zredukował zatrudnienie w minionym roku o 10%, do 1850 osób, na jednego pracownika przypada rocznie ok. 92,3 tys. zł przychodów ze sprzedaży. W Dębicy po redukcji zatrudnienia będzie to co najmniej 203,7 tys. zł, a w Stomilu Olsztyn jest 232,4 tys. zł.

H.K.