Akcje Vistuli zanotowały na wczorajszej sesji roczne maksimum cenowe. Od 1 czerwca br. kurs tej spółki wzrósł o 66% (przy 4-proc. spadku WIG-u w tym okresie). - Z pewnością Vistula zyskała zaufanie inwestorów wypłacając dywidendę. Niska wycena akcji przed kilkoma miesiącami była prawdopodobnie rezultatem słabej kondycji w sektorze lekkim - powiedział PARKIETOWI jeden z analityków BM BGŻ, które pod koniec czerwca br. wydało dla Vistuli rekomendację neutralną przy cenie 9,55 zł.Wzrost ceny akcji Vistuli został zapewne spowodowany wzmożonymi zakupami walorów tej firmy na giełdzie. Stroną kupującą w ostatnich miesiącach byli m.in. Włodzimierz Ożóg oraz Agencja Reklamowa Matis (każde z nich posiada ponad 5% akcji Vistuli). O zwiększeniu zaangażowania w kapitale akcyjnym spółki informowała także zarejestrowana w Amsterdamie firma Prista, która podała, że posiada 390 tys. akcji Vistuli (prawie 8% kapitału i głosów na WZA). W połowie lipca próg 5% głosów na WZA przekoczył BPH. Przypomnijmy, że Vistula skupowała także własne akcje w celu umorzenia. Przeznaczyła na ten cel prawie 10 mln zł i skupiła na giełdzie 1,1 mln własnych walorów, czyli prawie 18,6% ich łącznej liczby.

Ewa Bałdyga