Być może 28 października Leta (notowana na CeTO)zadebiutuje na rynku wolnym warszawskiej giełdy.Spółka opracowała i - na wniosek Rady Giełdy -opublikowała strategię rozwoju na najbliższe lata, która zakłada między innymi tworzenie silnej grupy kapitałowej.
Wprawdzie Rada Giełdy dopuściła walory firmy do obrotu na rynku wolnym, jednak zgoda ma warunkowy charakter. Rada zobligowała firmę do przedstawienia informacji na temat pożyczki udzielonej przez spółkę jej menedżmentowi na objęcie akcji serii E oraz na temat strategii rozwoju. Pożyczka została w ostatnich dniach spłacona. Wczoraj zarząd zaprezentował strategię Lety.Najciekawiej wyglądają jej zamierzenia, jeśli chodzi o inwestycje kapitałowe i rozwój grupy kapitałowej. W tej chwili w jej skład wchodzi Leta Sp. z o.o., Leta Invest i Tecno Morando Sp. z o.o. (dwie ostatnie w przyszłości mają trafić na giełdę). Spółka chce realizować silnie wzrostowe projekty inwestycyjne poprzez tworzenie firm lub kupowanie udziałów w przedsiębiorstwach, gdzie mogłaby mieć znaczącą pozycję wśród udziałowców. Chętnie widziałaby siebie jako partnera inwestorów zagranicznych (takie projekty są przygotowywane). Na pytanie PARKIETU o źródła środków na inwestycje prezes firmy Tadeusz Kozielski poinformował, że najpierw będą to pieniądze z obligacji jako finansowanie pomostowe, a później, jak spółka zdobędzie uznanie wśród inwestorów giełdowych, pieniądze z emisji akcji. Przyznał też, że Leta, budując grupę, działałaby w sposób zbliżony do funduszy inwestycyjnych.Ilustracją opłacalności takich projektów są dwa zrealizowane dotychczas przez Letę pomysły inwestycyjne. Za 70 tys. zł Leta kupiła udziały w Radiu 90FM, które sprzedała za 1 mln zł. Za udziały Euro Bud Invest zapłaciła 4,35 mln zł, zaś uzyskała za nie 8,06 mln zł.
K.J.