Wyniki finansowe po trzech kwartałach br.

Po trzech kwartałach br. wyniki lepsze niż w tym samym okresie 1998 r. pokazał Mieszko. Jutrzenka mimo nadal trudnej sytuacji branży spożywczej, zanotowała 2 mln zł zysku. Jedynie krakowski Wawel poniósł stratę.

Największą poprawę sytuacji zanotował Mieszko. W pierwszych trzech kwartałach sprzedaż wyniosła 48 mln zł i była prawie o 35% wyższa niż w analogicznym okresie 1998 r. Spółce udało się osiągnąć dodatni wynik finansowy (170 tys. zł) mimo znacznego wzrostu kursu marki niemieckiej, co przy wysokim kredycie inwestycyjnym zaciągniętym w tej walucie było dużym obciążeniem dla spółki.Realizowany przez firmę program naprawczy zaczął przynosić spodziewane rezultaty. - Przez cały czas staramy się ograniczać koszty działalności. Myślimy też o zwiększeniu udziału w rynku. Zamierzamy współpracować z niektórymi mniejszymi firmami cukierniczymi. Część z nich chcielibyśmy przejąć - stwierdził Tomasz Gajdziński, prezes Mieszka.Jutrzenka po pierwszych trzech kwartałach br. zarobiła niewiele ponad 2 mln zł. Zdaniem prezesa Grzegorza Dołkowskiego, spółka, mimo niższej niż w analogicznym okresie 1998 r. sprzedaży, ma szansę na wykonanie zakładanej prognozy. - Wzrost sprzedaży byłby możliwy, gdybyśmy uzyskali większe możliwości eksportowe. Staramy się wejść na rynki Europy Zachodniej oraz powrócić na wschodnie - powiedział PARKIETOWI G. Dołkowski.Analitycy twierdzą, że możliwe jest nawet przekroczenie przez spółkę podanej prognozy zysku na br. (2,9 mln zł.). - Jutrzenka ma duże szanse powrotu na rynek rosyjski, na którym wyrobiła sobie wiele kontaktów. W optymistycznym wariancie możliwe jest nawet podwojenie osiągniętego dotychczas przez bydgoską spółkę zysku - powiedziała Bogna Sikorska, analityk CDM Pekao SA.Wawel, trzecia z giełdowych spółek cukierniczych, po trzech kwartałach br. uzyskała 70 mln zł przychów ze sprzedaży, co stanowi 73,4% sprzedaży za analogiczny okres 1998 r. Spadek spowodowało m.in. obniżenie sprzedaży eksportowej. - Od sierpnia br. jednak obserwujemy znaczący wzrost sprzedaży w kraju - powiedział Dariusz Tabaka, rzecznik prasowy Wawelu. Strata w tym okresie wyniosła aż 16,4 mln zł. Znaczny wpływ na taki wynik miały rezerwy. Największą utworzono na należności od odbiorców.Docelowo firma chce do końca roku zwolnić 450 osób. Oprócz procesu zwolnień, spółka chce też przeprowadzić reorganizację produkcji, logistyki oraz sieci dystrybucji. Wawel poważnie myśli o pozyskaniu inwestora branżowego. Przedstawiciel krakowskiej spółki twierdzi, że oprócz Fazera zainteresowani wejściem kapitałowym do firmy są także inni inwestorzy.- Wyniki spółek cukierniczych są optymistyczne. Zakładając sezonowy wzrost sprzedaży w IV kwartale, można twierdzić, że obecny rok będzie dla dla nich znacznie lepszy niż ubiegły. Zapewne pod koniec roku wdrażany przez nowy zarząd Wawelu program restrukturyzacyjny zacznie przynosić oczekiwane rezultaty. Także Jutrzenka powinna zanotować zadowalające zyski - powiedział PARKIETOWI Radosław Świątkowski, analityk z WBK AIB Asset Management.

EWA BAŁDYGA