Analitycy prognozują cenę sprzedaży
Analitycy, z którymi rozmawiał PARKIET, są przekonani, iż ostateczna cena emisyjnaakcji Polskiego Koncernu Naftowego wyniesie 20-23 zł. Tymczasem przedSądem Rejonowym w Płocku toczą się procesy przeciwko właścicielom kantorów,które nielegalnie handlowały papierami spółki.
Widełki cenowe dla Polskiego Koncernu Naftowego zostaną podane najpóźniej 2 listopada, czyli na dwa dni przed rozpoczęciem publicznej oferty spółki. Proszący o zachowanie anonimowości analitycy twierdzą, że mogą zamknąć się one w przedziale 17-32 zł. Panuje zgodna opinia, że ostateczna cena, po której akcje PKN zostaną przydzielone inwestorom, może wynieść około 20-23 zł.Wyższej cenie PKN sprzyja m.in. jego monopolistyczna pozycja na polskim rynku oraz potencjał wzrostowy. Zdaniem analityków, duży udział w rynku i perspektywa jego utrzymania w najbliższych latach jest bardzo dobrze postrzegana przez inwestorów polskich i zagranicznych. Wyższą cenę za akcje PKN będą chcieli jednak zapłacić raczej zagraniczni inwestorzy instytucjonalni, dla których oferta jest idealną inwestycją portfelową. - Wielkie instytucje finansowe dysponują dużymi wolnymi środkami finansowymi. Zapłacenie nieco większej sumy za akcje PKN w perspektywie wzrostu rynku nie jest dla nich żadną przeszkodą - powiedziała PARKIETOWI jedna z osób przygotowujących analizy PKN.Według analityków, nie należy się raczej sugerować wyceną innych spółek sektora naftowego, gdyż każda z tych firm w ostatnich latach prowadziła działalność w różnych okolicznościach. Przykładowo P/E węgierskiego MOL nie przekracza obecnie 9. Przeżywający kłopoty finansowe słowacki Slovnaft ma natomiast P/E na poziomie 900. Brak też jednolitego poziomu P/E w przypadku zachodnich koncernów petrochemicznych. Niektóre z nich, jak Repsol czy ENI, mają P/E nieco niższe od 20. Tymczasem wskaźnik Royal/Dutch Shell przekracza 400. Przy cenie 17 zł za akcję wskaźnik P/E dla PKN wyniesie 13,7, przy 20 zł -16,1, a przy 32 zł - 25,7 (dane w oparciu o zysk za 1998 r.).Mimo ciszy co do ceny akcji koncernu, pojawiają się już pierwsze rekomendacje dotyczące tej spółki. Analitycy DM Penetrator radzą zdecydowanie kupować akcje PKN do ceny 26 zł i zalecają kupno papierów PKN do ceny 32 zł. Powyżej tej granicy również sugerują kupno, ale po konsultacjach z doradcami. - Jesteśmy w ostatniej fazie negocjacji linii kredytowej ze współpracującym z nami bankiem. Spodziewamy się, iż lewar wyniesie 1:8 - powiedziała PARKIETOWI Anna Armatys, kierownik Biura Promocji i Reklamy Penetratora, dodając, iż prowizja od kredytu powinna wynieść około 1%, oprocentowanie kredytu zaś około 16% w skali roku.
dokończenie str. 2
W płockich kantorach handlowano jeszcze niedawno akcjami pracowniczymi PKN po 120 zł. Po uwzględnieniu splitu (1:8) akcje pracownicze PKN zmieniały właściciela po 15 zł. Ściślej, nie były to akcje w "fizycznej" postaci, lecz umowy, na podstawie których właściciele cedowali swoje prawa do akcji na kupującego. Ostatnio jednak akcjami nie handluje się. Okazuje się bowiem, że handel umowami był niezgodny z prawem o publicznym obrocie papierami wartościowymi. Zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa w tej sprawie do płockiej prokuratury złożyła Komisja Papierów Wartościowych i Giełd.- Istotnie, miał miejsce nielegalny obrót akcjami Petrochemii Płock. Skierowaliśmy do prokuratury kilka wniosków w tej sprawie - potwierdził rzecznik KPWiG Mirosław Kachniewski. Rzecznik przyznał, że właściciele kantorów mogli wstrzymać z tego powodu skup papierów PKN. Zdaniem jednego z analityków, prawdopodobnie przestraszyły się także instytucje, na zlecenie których skupowano akcje PKN, brak popytu zaś spowodował spadek cen (ze 145 do 118 zł).Rzecznik płockiej prokuratury nie potrafił wczoraj powiedzieć, ile spraw o nielegalny obrót akcjami PKN przesłano do Sądu Rejonowego w Płocku. Według prokuratora rejonowego Józefa Aleksandra Dublewskiego, dwie lub trzy sprawy zostały już zakończone wyzywny).Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych przyjął wczoraj wszystkie akcje PKN. Spółce przyznano status uczestnika KDPW w systemie EMITENT.Bank of New York, depozytariusz GDR-ów PKN, otrzymał zgodę KPWiG na przenoszenie akcji spółki poza rynkiem regulowanym.