Zadanie dla władz nadzorujących rynek kapitałowy
Rozwój internetowych usług reklamowych stworzył poważny problem dla władz nadzorujących amerykański rynek papierów wartościowych, a także instytucji, która określa wymogi dotyczące prowadzenia rachunkowości. Wynika on ze specyfiki tej sfery działalności oraz wymuszanego przez nią sposobu rozliczeń.Badania przeprowadzone przez znaną firmę audytorską PricewaterhouseCoopers oraz grupę Internet Advertising Bureau wykazały, że 7% usług reklamowych za pośrednictwem Internetu rozlicza się w barterze, a więc z pominięciem płatności gotówkowych. Niektórzy eksperci przypuszczają, że udział ten sięga nawet 15%. Tymczasem w większości raportów publikowanych przez spółki tej branży brakuje na ten temat wyczerpujących danych. Amerykańska komisja papierów wartościowych wymaga bowiem ich ujawniania dopiero wówczas, gdy barter stanowi minimum 10% wszystkich wpływów.Sytuacja ta budzi niepokój władz nadzorujących rynek kapitałowy, gdyż to właśnie wielkość dochodów, a nie znikome na razie zyski, świadczą o kondycji internetowych firm reklamowych. Pominięcie tak istotnego składnika, jak barter wypacza zaś wartość spółek, a w konsekwencji notowania ich akcji. Dlatego komisja papierów wartościowych zwróciła się do władz ustalających standardy rachunkowości o jak najszybsze zbadanie tej sprawy.Największą trudność sprawia fakt, że w omawianej dziedzinie nie można w prosty sposób określić wartości usług, które są przedmiotem wymiany bezgotówkowej. To zaś nie pozwala oszacować rozmiarów wpływów. W przeciwieństwie do tradycyjnych mediów, które niemal całą powierzchnię przeznaczoną na reklamy sprzedają za gotówkę, firmy internetowe udostępniają bowiem na tych warunkach tylko niewielką część olbrzymiej przestrzeni będącej w ich dyspozycji. Reszta pozostaje wciąż niewykorzystana.Zdaniem jednego ze specjalistów, najlepszym wyjściem byłoby wykazanie przez spółki trudniące się reklamą za pośrednictwem Internetu, że są w stanie uzyskać zamówienia nie tylko od zleceniodawców z branży reklamowej, które często rozlicza się w barterze, lecz także od innych firm. Ułatwiłoby to określenie rzeczywistych dochodów, a w ślad za tym rzetelną ocenę poszczególnych spółek dla potrzeb inwestorów.
A.K.