Niepewne kupowanie prawa poboru
Inwestorzy, którzy chcą na bardzo krótki czas kupić akcje MacroSoftu, aby zagwarantować sobie prawo poboru nowych walorów spółki, mogą mieć kłopoty z przeprowadzeniem operacji. Powód - przypadające tuż przed terminem ustalenia prawa poboru (który ma być zmieniony) NWZA spółki.
MacroSoft chce wyemitować akcje dla swoich akcjonariuszy. Z tego powodu dotychczasowe walory spółki mogą się cieszyć sporym zainteresowaniem inwestorów (MacroSoft jako firma informatyczna, rozwijająca się dynamicznie i zamierzająca wejść na GPW, uznawana jest za jednego z liderów rynku pozagiełdowego). Obowiązujący na razie termin ustalenia prawa poboru przypada 17 listopada. Procedura rozliczeń transakcji przez Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych (T+3) sprawia jednak, że inwestor musi kupić akcje spółki na rynku pozagiełdowym odpowiednio wcześniej (co najmniej na trzy dni obrotu, a więc z wyłączeniem dni wolnych od pracy, wcześniej). W takich przypadkach CeTO wprowadza odpowiednie oznaczenia wskazujące, że akcje notowane są z prawem poboru. Są one widoczne przez trzy ostatnie dni, w których zawarcie transakcji kupna akcji gwarantuje ich rozliczenie przez Depozyt i zapisanie walorów na rachunku inwestora najpóźniej w dniu ustalenia prawa poboru.Przez dwa następne dni akcje notowane są z oznaczeniem, iż prawo poboru już nie przysługuje.W przypadku MacroSoftu ostatni termin zakupu akcji z prawem poboru to 10 listopada (ze względu na długi weekend 11-14 listopada). Jak wynika z sygnałów docierających do PARKIETU, niektórzy inwestorzy nie zamierzają jednak trzymać gotówki w papierach, chcą faktycznie kupić tylko prawo poboru nowych walorów. Na pierwszej sesji po długim weekendzie zamierzają więc sprzedać akcje. Zapewne ich cena ze względu na to, że będą to już walory nie gwarantujące prawa poboru, będzie niższa od ceny zakupu. Jednak sprzedający poza pieniędzmi ma jeszcze dodatkowo prawo poboru. Tak przynajmniej powinno być. W przypadku MacroSoftu jednak nie będzie. Na 16 listopada spółka zwołała NWZA, które ma podjąć decyzję o zmianie terminu ustalenia prawa poboru z 17 listopada na późniejszy termin. Oznacza to więc, że inwestor, który kupił akcje do 10 listopada z nadzieją, że gwarantują mu prawo poboru, musiałby je zatrzymać w portfelu tak długo, by były zapisane na jego rachunku w nowym terminie ustalenia prawa poboru. Jak dowiedzieliśmy się w MacroSofcie, spółka chce odpowiednio wcześniej poinformować o projektach uchwał na walne, w tym o planowanym nowym terminie ustalenia prawa poboru, by w ten sposób ostrzec inwestorów, iż zakupy uwzględniające 17 listopada jako termin ustalenia prawa poboru mogą być nieskuteczne.CeTO zamierza, uwzględniając termin 17 listopada, oznaczyć akcje spółki jako notowane najpierw z prawem poboru a później bez niego. Robi to w dobrej wierze, jednak może to dodatkowo wprowadzić inwestorów w błąd. Czy zmieni decyzję? Jak się dowiedzieliśmy, CeTO chce rozmawiać o zamieszaniu ze spółką, zamierza także nagłośnić sprawę wśród inwestorów.
K.J.