Sytuacja na giełdzie po ogłoszeniu wrześniowego deficytu obrotów bieżących nie zmieniła się w zasadniczy sposób. Wydaje się, że rynek raczej oczekiwał nie najlepszych wieści, stąd zapewne brak wyraźnej reakcji. Ciągle żywe są obawy przed zmianą stóp procentowych, jednak z wypowiedzi niektórych członków RPP można wnioskować, że krok taki podejmą bardzo niechętnie - wszak kondycja polskiej gospodarki pozostawia wiele do życzenia. Niezależnie od tego, jak zadecyduje Rada, należy pamiętać, że nad podobnymi problemami głowią się również członkowie amerykańskiego FOMC. Wyniki najbliższego posiedzenia tego gremium mogą być brzemienne w skutki dla wszystkich giełd na świecie. Trzeba jednak dodać, że techniczny obraz naszego rynku jest raczej pozytywny i sugeruje wykształcenie się przynajmniej krótkoterminowej tendencji wzrostowej.Najbliższe dni niewątpliwie upłyną pod znakiem oferty Polskiego Koncernu Naftowego. Lewary kredytowe, jakie oferują niektóre banki, świadczą o dużym zaufaniu do naftowej spółki i braku obaw przed podażą darmowych akcji pracowniczych. Wiadomo że tych walorów jest całkiem sporo i stanowią one istotny czynnik ryzyka, jednak do tej pory wielkie prywatyzacje pozwalały zarobić, więc pewnie tak będzie i tym razem. Poza tym w perspektywie średnio- i długoterminowej kupno akcji PKN będzie z pewnością stanowić dobrą inwestycję ze względów fundamentalnych, również z powodu rozmiarów spółki i potencjalnej płynności na giełdzie. Należy też przypuszczać, że naftowe akcje będą żelaznym składnikiem portfeli inwestorów instytucjonalnych.
.