Możliwa korekta prognozy w górę
Zarząd Boryszewa nie wyklucza kolejnej korekty w górę prognozy tegorocznych wyników finansowych. Firma jest w dobrej kondycji finansowej i nie poszukuje inwestora strategicznego. Kurs akcji chemicznej spółki zanotował na piątkowej sesji kolejną "górkę".- Trudno byłoby nam pozyskać inwestora strategicznego. Działamy w tak wielu branżach, że ścisła współpraca z którąś z firm byłaby prawie niemożliwa - powiedziała PARKIETOWI Małgorzata Żarecka-Piątkowska, prezes Boryszewa.Spółka produkuje elementy do okładania elewacji, płyny dla motoryzacji, opakowania styropianowe i materiały styropianowe, kleje, materiały pirotechniczne oraz szeroką gamę substancji chemicznych. Zarząd firmy zamierza wydzielić od 1 stycznia przyszłego roku każdą z grup. Mają one funkcjonować jako oddzielne centra biznesu. - Dopiero po jakimś czasie będziemy w stanie stwierdzić, które z nich jest najrentowniejsze. Obecnie wszystkie koszty są rozliczane przez cały Boryszew, więc tak naprawdę nie wiemy dokładnie, który z działów produkcji należy rozwijać - stwierdziła Małgorzata Żarecka-Piątkowska.Największym akcjonariuszem chemicznej firmy z Sochaczewa jest Roman Karkosik (wraz z rodziną i podmiotami zależnymi posiada większościowy pakiet akcji Boryszewa), który zapowiada, że inwestycję w Boryszew traktuje długoterminowo. Jego wzmożone zakupy spowodowały zapewne wzrost kursu spółki, który od czerwca br. wzrósł prawie o 10% przy jednoczesnym 1,4-proc. spadku WIG-u. Na piątkowej sesji akcje Boryszewa zanotowały kolejną "górkę" (18,7 zł).
Ewa Bałdyga