Na otwarciu złoty umocnił się do poziomu 2,30-2,47 proc. powyżej centralnego parytetu. Według dealerów, wzrost wartości polskiej waluty nastąpił przy minimalnych obrotach na rynku. Po południu informacje o odstąpieniu od negocjacji z France Telecom w sprawie sprzedania akcji TP SA spowodowały osłabienie złotego. Rano za dolara płacono 4,1250-4,1350, a za euro 4,1670-4,1720 złotego. Zdaniem dealerów, we wczorajszym handlu na rynku uczestniczyło nie więcej niż sześć banków. Dlatego nawet transakcje o niewielkiej wartości mogły powodować znacznie zmiany kursów.W środę Narodowy Bank Polski na sesji międzybankowej ustalił kurs złotego do dolara na 4,1273 oraz na 4,1609 do euro. Polska waluta na wczorajszym fixingu była odchylona średnio o 2,53 proc. powyżej centralnego parytetu.- Złoty umacniał się przez cały dzień, przy niskich obrotach na rynku. Dopiero informacja o tym, że Ministerstwo Skarbu Państwa zdecydowało się odstąpić od rokowań z France Telecom w sprawie kupna strategicznego pakietu akcji spowodowała osłabienie polskiej waluty - powiedział PARKIETOWI Mateusz Bieniek z dealingu Banku Handlowego. Pod koniec dnia za dolara płacono 4,1400-4,1500 oraz 4,1630-4,1690 za euro. Oznacza to odchylenie na poziomie 2,57 proc. powyżej centralnego parytetu. Dealerzy spodziewają się wzrostu obrotów na rynku dopiero na początku roku.
P.U., Reuters