Statystyka zleceń i transakcji
W minionym tygodniu sytuacja na giełdowym rynku zmieniała się jak w przysłowiowym kalejdoskopie. Z tak dynamicznymi wahaniami wartości podstawowego indeksu giełdowego nie mieliśmy do czynienia już od bardzo dawna. W ich efekcie WIG wzrósł o 4,8%, jednak rozchwianie rynku nie wróży nic dobrego i wskazuje na dominację emocji wśród inwestorów.Zdecydowanie zwiększyła się aktywność inwestorów, co w przypadku niepewnej sytuacji rynkowej jest rzeczą zrozumiałą. Średnia liczba zleceń ogółem składanych na sesję po poprzednim spadku zwiększyła się prawie o 7% i powróciła do poziomu sprzed dwóch tygodni. Nieco bardziej dynamicznie wzrosła liczba zleceń kupna - prawie o 8%, podczas gdy liczba zleceń sprzedaży zwiększyła się nieco o ponad 6%.Cechą charakterystyczną minionego tygodnia był dynamiczny spadek udziału zleceń małych po obu stronach rynku. Zmniejszył się on po stronie kupna aż o ponad 15%, po stronie sprzedaży zaś o około 5%. Umiarkowanie zwiększył się udział zleceń średnich. Warto zwrócić uwagę na prawie 33-proc. wzrost udziału zleceń o największej wartości w ogólnej liczbie zleceń kupna, przy jednoczesnym zaledwie ponad 5-proc. wzroście ich udziału w zleceniach sprzedaży. Może to wskazywać na przewidywany wcześniej powrót na nasz rynek inwestorów zagranicznych.Potwierdzeniem tej tezy może być również niezwykle dynamiczny, aż 33-proc. wzrost średniej wartości zlecenia kupna. Parametr ten osiągnął w ubiegłym tygodniu rekordowo wysoki poziom prawie 33 tys. zł. Jednocześnie średnia wartość zlecenia sprzedaży zwiększyła się zaledwie o 9%, nie osiągając zbyt wysokiego poziomu.Równie dynamicznie, bo aż o ponad 43%, zwiększyła się średnia wartość popytu na sesję. W tym przypadku był to poziom najwyższy od początku lipca ubiegłego roku. Średnia wartość podaży na sesję wzrosła jedynie o około 16%.Warto zwrócić uwagę na wyraźny spadek po obu stronach rynku udziału zleceń małych i średnich. Z kolei udział zleceń o największej wartości zwiększył się o 6% po stronie popytu i niespełna o 2% po stronie podaży. Potwierdza to tezę o napływie kapitału zagranicznego na nasz rynek. Tym bardziej że średnia wartość obrotu na sesję wzrosła aż o 21%, osiągając poziom najwyż-szy od połowy lipca ubiegłego roku.Niezbyt dynamiczny był wzrost średniej liczby transakcji. Jednak średnia wartość transakcji zwiększyła się zdecydowanie (o ponad 15%), nie osiągając jednak rekordowego poziomu. Średnia wartość transakcji kupna wzrosła nieco o ponad 10%, podczas gdy w przypadku transakcji sprzedaży zanotowano wzrost aż o 19%.
ROMAN PRZASNYSKI