Na rynku europejskim wyróżniła się giełda paryska
W piątek na uwagę zasługiwał rekord indeksu Hang Seng w Hongkongu, do którego przyczyniła się perspektywa konsolidacji w telekomunikacji i branży internetowej. W Europie wzrósł tylko CAC-40, natomiast spadły FT-SE 100 i DAX Xetra. Od zniżek zaczęły też dzień Dow Jones oraz Nasdaq. Giełda tokijska była nieczynna ze względu na przerwę świąteczną.
Nowy JorkPodczas sesji czwartkowej Dow Jones obniżył się o 55,53 pkt. (0,52%). Natomiast S&P 500% zyskał 0,36%, a Nasdaq 2,81%, ustanawiając nowy rekord. Russell 2000 wzrósł o 1,19%.W piątek uwagę inwestorów na Wall Street przyciągnęły najświeższe dane dotyczące gospodarki amerykańskiej. Wykazały one wprawdzie nieznaczne osłabienie popytu konsumpcyjnego w styczniu br., jednak w ostatnim miesiącu 1999 r. sprzedaż detaliczna wzrosła w większym stopniu niż przewidywano, co wywołało zaniepokojenie, że efektem tego zjawiska może być nasilenie inflacji. Ponieważ popyt konsumpcyjny jest w USA głównym czynnikiem pobudzającym wzrost gospodarczy, Fed może potraktować ostatnie dane jako zachętę do ponownego zaostrzenia polityki pieniężnej. Stosunkowo dużym powodzeniem cieszyły się akcje banków. Natomiast pozbywano się walorów przedsiębiorstw przemysłowych, a także spółek high-tech. Jednym z wyjątków były papiery producenta komputerów Dell Computer. Jego wyniki okazały się bowiem zgodne z prognozami. W tych okolicznościach Dow Jones obniżył się przed południem o przeszło 39 pkt. (0,37%). Zaczął również spadać Nasdaq, tracąc w tym czasie 1,08%. Dow Jones Composite Internet Index obniżył się w godzinach przedpołudniowych o 1,17%.LondynNa giełdzie londyńskiej utrwalił się spadek notowań i FT-SE 100 stracił 86,5 pkt. (1,38%). Ujemnie na nastroje wpływały niepomyślne doniesienia z Wall Street. Szczególnie chętnie sprzedawano akcje największego brytyjskiego banku detalicznego - Lloyds TSB Group. Pomimo korzystnych wyników obawiano się bowiem, że instytucja ta za późno podjęła działalność w internecie, a także nie słychać, by planowała przejęcia innych banków. Perspektywa zakupu National Westminster Bank przez Royal Bank of Scotland sprzyjała walorom pierwszej z tych instytucji, pobudziła natomiast spadek papierów drugiej. Chętnie kupowano akcje Vodafone AirTouch oraz Cable & Wireless. Te ostatnie zyskały na atrakcyjności w związku z zabiegami o przejęcie jednostki C&W w Hongkongu.FrankfurtWe Frankfurcie dużym powodzeniem cieszyły się akcje Commerzbanku wskutek pogłosek o możliwości jego przejęcia. Chętnie kupowano walory Mannesmanna oraz niemieckich spółek internetowych. Z zadowoleniem przyjęto też dobre rezultaty sieci supermarketów Metro. Jednak mimo początkowego wzrostu i osiągnięcia przejściowo nowego rekordu DAX Xetra spadł ostatecznie o 97,72 pkt. (1,27%). Powodem była realizacja zysków przez część inwestorów oraz przedpołudniowa zniżka nowojorskich indeksów giełdowych.ParyżPiątkowa sesja na parkiecie paryskim przebiegała inaczej niż na innych czołowych giełdach. Najpierw ceny akcji rosły, po czym tendencja ta odwróciła się. Jednak przy końcu dnia popyt na walory francuskich spółek wyraźnie wzrósł i w efekcie CAC-40 podniósł się o 79,49 pkt. (1,28%). Na uwagę zasługiwało duże zainteresowanie papierami przedsiębiorstw informatycznych i medialnych. Były wśród nich akcje firmy Cap Gemini, która zawarła sojusz z Microsoftem, a także walory Lagardere, Canal Plus i France Telecom.HongkongNa uwagę zasługiwała duża aktywność uczestników giełdy w Hongkongu, gdzie przy wysokich obrotach Hang Seng zyskał 535,13 pkt. (3,18%), osiągając rekord. Podczas sesji indeks osiągnął przejściowo jeszcze wyższy poziom, głównie dzięki dużemu popytowi na akcje towarzystwa telekomunikacyjnego Cable & Wireless. Ich cena wzrosła o 22,6%, po czym notowania zostały zawieszone w związku z pogłoskami o zainteresowaniu jego przejęciem ze strony Hutchison Whampoa i jego firmy macierzystej - Cheung Kong, a także spółki internetowej Pacific Century CyberWorks. Zdrożatakże walory tej ostatniej. W tyle pozostały notowania akcji banków i firm użyteczności publicznej, wrażliwych na zmiany stóp procentowych. W piątek, już po zakończeniu sesji, stowarzyszenie miejscowych banków podniosło oprocentowanie o 0,25 pkt., zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami.
Kolumnę redagują: ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI