Kurs Ariela nadal rośnie
Kurs akcji Ariela, który w 1999 r. poniósł prawie 4,5 mln zł straty, wzrósł wczoraj przy ofercie kupna o 9,6%, do 6,85 zł, ustanawiając roczne maksimum. Spółka cieszy się dużym zainteresowaniem inwestorów, ponieważ poinformowała o zamiarze przejęcia firmy Zigzag - dostawcy usług internetowych. W ciągu ostatnich dwóch tygodni kurs Ariela wzrósł prawie o 200%, a wszystko za sprawą internetu.Zarząd Ariela poinformował, że na NWZA, które odbędzie się 28 lutego, zostanie podjęta decyzja o zakupie 100% akcji firmy Zigzag oraz uchwała o emisji 4 050 tys. akcji serii E. Jedynym właścicielem tej spółki i jednocześnie prezesem jest Józef Jerzy Jędrzejczyk, będący też największym akcjonariuszem Ariela i szefem jego rady nadzorczej (ma 27% akcji i 37% głosów). - Jest duże zainteresowanie firmą Zigzag. Chcę jednak, na korzystnych warunkach, sprzedać tę spółkę Arielowi - powiedział PARKIETOWI Józef Jędrzejczyk. Nie ujawnił, na ile jest wyceniana jego firma internetowa.Zigzag powstał w 1996 r. Ma ważną do 2011 r. koncesję na świadczenie usług transmisji danych i dostępu do internetu. Koncesja zezwala także na świadczenie usług telekomunikacyjnych dla innych operatorów. Według prezesa Jędrzejczyka, pod względem ilości domen spółka zajmuje 11. miejsce w kraju, a w 1999 r. jej przychody wzrosły o 80% (nie podał, jaka to jest kwota). - Zigzag działa na rynku warszawskim. Jeżeli Ariel kupi tę firmę, to będziemy chcieli rozszerzyć działalność także w innych regionach kraju i uruchomić e-commerce - powiedział J. Jędrzejczyk. Przewodniczący rady nadzorczej radomskiej spółki dodał, że na internetowe inwestycje będą przeznaczone środki z nowej emisji.Jeżeli Ariel kupi firmę Zigzag, to najprawdopodobniej zrezygnuje z dotychczasowej działalności. - Nieruchomości fabryczne w Radomiu zostaną wydzierżawione lub wniesione aportem do spółek w 100% zależnych od Ariela. Później mogą być nawet sprzedane - wyjaśnił przewodniczący Jędrzejczyk.
D.W.