MF chce obniżenia marż na refinansowane leki importowane
Przedstawiciele hurtowni farmaceutycznych liczą, że proponowana przez resort finansów obniżka marż hurtowych nie wejdzie w życie w obecnej skali. Zwracają przy tym uwagę, że wpływ niższej marży na wyniki finansowe będzie ograniczony ze względu na to, że będzie ona dotyczyć jedynie ograniczonej grupy leków.Ministerstwo finansów wspólnie z resortem zdrowia proponuje, by od początku kwietnia marża hurtowa na leki importowane została obniżona z 14,3% do 10%. Krok ten miałby dotyczyć jednak wyłącznie leków refundowanych. Propozycja ta została zdecydowanie negatywnie odebrana przez władze notowanych na giełdzie hurtowni. - Jest to realne zaniżenie wartości części firm, w tym m.in. tych, które są prywatyzowane - powiedział PARKIETOWI Andrzej Stachnik, prezes zarządu Orfe. Dodał jednak, że na razie nie ma jeszcze ostatecznych decyzji, a środowisko hurtowników chce wspólnie zaprotestować przeciw zmianom w obecnym kształcie. W zgodnej opinii przedstawicieli branży, zmiany w sposób najdotkliwszy odczują mniejsze podmioty działające na rynku, które nie są w stanie negocjować upustów u producentów. - Obniżenie marż na część leków może mieć wpływ na przyśpieszenie procesu konsolidacji - uważa Tymon Betlej z Prospera.Zdaniem giełdowych analityków, trudno jest obecnie oszacować wpływ nowych regulacji (przy założeniu, że wejdą one w życie) na wyniki notowanych na giełdzie spółek. - Będzie to przede wszystkim uzależnione od tego, jaki jest udział zagranicznych leków refundowanych w sprzedaży poszczególnych firm. Nie wiadomo też, w jakim stopniu ciężar zmian zostanie przeniesiony na apteki - stwierdziła Anna Hess, analityk branży farmaceutycznej w CDM Pekao SA. Jej zdaniem, przy obecnej dużej konkurencji pomiędzy hurtownikami, będzie im trudno gorsze warunki w całości przerzucić na aptekarzy.
GRZEGORZ DRÓŻDŻ