Dług zagraniczny

Zwiększenie polskiego zadłużenia zagranicznego w III kwartale ub.r. niemal o 3,5 mld USD to efekt przede wszystkim wzrostu długów sektora pozarządowego i pozabankowego. Zawinili inwestorzy.Zagraniczne inwestycje bezpośrednie są bronią obosieczną. Widać to nie tylko w bilansie płatniczym, gdzie - zwiększając rachunek kapitałowy i finansowy - wpływają na pogłębienie deficytu obrotów handlowych. W III kwartale ub.r. (najnowsze dostępne dane NBP) kredyty inwestorów bezpośrednich wzrosły o 1,6 mld USD. Razem z pozostałymi inwestycjami zagranicznymi (niemal 1,4 mld USD) dawało to prawie cały trzymiesięczny przyrost polskiego zadłużenia zagranicznego.Dane na koniec III kwartału 1999 r. były kolejnymi prezentowanymi przez bank centralny według nowej definicji zadłużenia zagranicznego. Prace nad nią rozpoczął NBP zarówno ze względu na konieczność posiadania pełnej i aktualnej informacji o kondycji finansowej gospodarki krajowej, jak i wymagania organizacji międzynarodowych: MFW, Banku Światowego, OECD, Banku Rozrachunków Międzynarodowych BIS. Konieczność posiadania tych informacji wykazały niedawne kryzysy walutowe.Do zadłużenia włączono kredyty inwestorów bezpośrednich, rachunki bieżące i depozyty nierezydentów w bankach polskich, dłużne papiery wartościowe w posiadaniu zagranicznych inwestorów portfelowych, kredyty handlowe oraz pozostałe kredyty i pożyczki (w tym leasing finansowy).

P.S.