Interpretacja danych o inflacji równoważy realizację zysków
Chociaż inwestorzy amerykańscy zareagowali na czwartkowy wzrost cen akcji realizacją zysków, na giełdzie nowojorskiej i rynku Nasdaq przeważył w piątek wzrost notowań, zachęcając do kupowania akcji także w Europie. Ważnym impulsem była optymistyczna interpretacja najnowszych danych dotyczących inflacji w USA.
Nowy JorkSesja czwartkowa przyniosła niespodziewanie największy w historii punktowy wzrost Dow Jonesa o 499,19 pkt. (4,93%). Towarzyszyła mu zwyżka S&P 500 o 4,76%. Po przezwyciężeniu początkowej słabości o 2,94% podniósł się również Nasdaq. Russell 2000 zyskał 2,75%. Po dwudniowym wzroście Dow Jonesa o 8,4%, największym od zwyżki bezpośrednio po krachu w 1987 r., naturalna była skłonność inwestorów do realizacji zysków. Pobudziła ona od początku sesji piątkowej umiarkowany spadek tego wskaźnika. Sprzedawano m.in. akcje General Electric, American Express i Hewlett-Packard. Natomiast zdrożały walory Ford Motor, dzięki przejęciu brytyjskich zakładów Land Rover, oraz potentata internetowego America Online, który ma odkupić udziały od niemieckiego Bertelsmanna. Po początkowym spadku zaczęły rosnąć notowania firm high-tech, utrwalając zwyżkę Nasdaqa, który zyskał przed południem 1,85%. Dow Jones Composite Internet Index podniósł się w tym czasie o 2,68%. Dodatnio na nastroje wpłynął tylko nieznacznie większy wzrost cen detalicznych w USA, spowodowany zresztą głównie przez rosnące notowania ropy naftowej. Mniejsze niebezpieczeństwo nasilenia inflacji sprzyjało Dow Jonesowi, który - mimo realizacji zysków - zyskał przed południem prawie 95 pkt. (0,89%).LondynPo początkowym wzroście, pod wpływem doniesień z czwartkowej sesji na Wall Street, londyński FT-SE 100 zaczął spadać. Po południu odrobił jednak straty, by zakończyć sesję na poziomie o 0,8 pkt. (0,01%) wyższym niż dzień wcześniej. Bodźcem były pozytywnie przyjęte dane dotyczące inflacji w USA. Uczestnicy rynku pozbywali się akcji firm przemysłu farmaceutycznego, banków i towarzystw naftowych. Natomiast chętnie kupowano walory spółek telekomunikacyjnych - Vodafone AirTouch, British Telecom, Cable & Wireless oraz Telewest Communications.FrankfurtNa parkiecie frankfurckim trwał od początku sesji wzrost notowań mimo negatywnego bodźca, jakim była wyprzedaż akcji przedsiębiorstw motoryzacyjnych. Objęła ona zwłaszcza walory BMW i DaimlerChrysler. Dużym powodzeniem cieszyły się natomiast papiery firm high-tech Siemens oraz SAP, a także sieci domów towarowych Karstadt. DAX Xetra podniósł się o 126,96 pkt. (1,67%).ParyżParyski CAC-40 wzrósł o 45,75 pkt. (0,73%). Siłą napędową były tym razem akcje France Telecom. Kupowano je w reakcji na pogłoski o możliwości zwiększenia przez telekomunikacyjnego potentata udziału we włoskiej firmie tej branży Wind. kontrolowanej przez Enel. Z drugiej strony na uwagę zasługiwał spadek notowań grupy farmaceutycznej Sanofi-Synthelabo, dotkniętej mniej przychylną rekomendacją oraz kłopotami z wprowadzeniem na rynek amerykański nowego leku.TokioW Tokio notowania rosły przez drugi dzień z rzędu pod wpływem imponującej zwyżki w czwartek na Wall Street. Wzrost Dow Jonesa poprawił atmosferę po gwałtownej wyprzedaży akcji w sektorze high-tech. Walory Softbank i Hikari Tsushin odrabiały niedawne straty, osiągając ponad 5-proc. wzrost notowań. Wyraźnie zdrożały papiery firmy elektronicznej NEC, spółek handlowych Nissho Iwai i Ito-Yokado oraz przedsiębiorstwa stoczniowego Ishikawajima-Harima Heavy Industries. Natomiast spadła cena akcji Sony w związku z problemami technicznymi dotyczącymi produkcji nowej konsoli do gier komputerowych. Nikkei 225 zyskał 313,09 pkt. (1,63%).HongkongGiełda w Hongkongu przezwyciężyła kilkudniową słabość i w piątek Hang Seng wzrósł wyraźnie, o 723,99 pkt. (4,43%). Głównym bodźcem była niespodziewana zwyżka Dow Jonesa, która złagodziła niepokój związany z zatargiem chińsko--tajwańskim na tle wyborów prezydenckich. Na początku sesji zaczęto kupować akcje ban, zwłaszcza HSBC Holdings i Dao Heng Bank Group, oraz firm developerskich. Później pojawiło się też zainteresowanie walorami przedsiębiorstw telekomunikacyjnych, dzięki któremu silnie wzrosły notowania China Telecom (Hong Kong) i dotkniętego ostatnio spadkami SmarTone Telecommunications Holdings.
Kolumnę redagują: ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI