Oferty przekroczyły już poziom 3,7 mld funtów
- Napięcie rośnie w tempie, jakiego nikt nie przewidywał. Ale to jeszcze na pewno nie koniec emocji - twierdzą londyńscy analitycy, komentując dotychczasowe wyniki ogłoszonego przez brytyjski rząd przetargu na pięć licencji sieci telefonii komórkowej trzeciej generacji UMTS.Rywalizacja między telekomunikacyjnymi potentatami rozpoczęła się zaledwie 6 marca przy cenie wywoławczej 100 mln funtów szterlingów, a już teraz niektóre oferowane kwoty zbliżają się do granicy 1 mld funtów. Łącznie po trzech tygodniach oferty przekroczyły już 3,7 mld funtów, a przetarg ten nie ma określonej daty zakończenia licytacji. Zwycięża w nim ten, kto przetrzyma konkurencję.Londyn wystawił na sprzedaż pięć licencji UMTS (Universal Mobile Telecommunications Systems), oznaczonych literami od A do E. Jest o co walczyć, bowiem uzyskanie którejś z nich umożliwi zaoferowanie posiadaczom "komórek" tak przyszłościowych usług, jak m.in. transmisja obrazu. Do rywalizacji przystąpiło 13 firm.Ponieważ tę najlepszą licencję (z literą A) z założenia rząd przeznaczył dla mniejszych firm, nie budzi ona większych emocji, choć oferowane kwoty są także zaskakująco wysokie. Do niedawna stawce przewodziła NTL Mobile (spółka-córka brytyjskiej sieci telewizji kablowej NTL i France Telecom). W ostatnich dniach jednak na czoło wysunęła się firma Spectrum Co. (powiązana z międzynarodowym holdingiem Virgin Express kierowanym przez sir Richarda Bransona), deklarując 919,4 mln funtów.Największe emocje budzi druga pod względem zasięgu licencja B. Liderem jest na razie brytyjsko-amerykański Vodafone AirTouch, który w czwartek zadeklarował kwotę 932,6 mln funtów (koncern ten znany jest także na naszym rynku - posiada 19,61% udziałów w Polkomtelu). W najbliższych dniach spodziewana jest kontrpropozycja ze strony British Telecom.Rywalizacja o pozostałe licencje przebiega już spokojniej. Faworytem w rozgrywce o tę z literą C jest hiszpańska Telefonica (637,3 mln funtów), choć ostatniego słowa nie powiedział jeszcze amerykański MCI WorldCom. Z kolei wszystkich pięciu chętnych na licencję D zgłosiło w czwartek jednakową cenę 621,2 mln funtów. Analitycy są jednak przekonani, że faworytem okaże się brytyjska spółka One-2-One. Licencja E przypadnie zapewne w udziale także brytyjskiej spółce Orange (która musiała zrezygnować z apetytu na prestiżową licencję B z powodu powiązań z Vodafone AirTouch).Przedstawiciele brytyjskiego ministerstwa gospodarki spodziewają się, że przetarg potrwa jeszcze ok. 3-4 tygodni. Eksperci liczą, że w tym czasie łączna kwota oferowana za licencje UMTS może przekroczyć 5 mld funtów.
W.K.