Czynniki polityczne wpływają na rosyjską giełdę

Po raz kolejny giełdy w naszym regionie zanotowały niskie obroty. Podstawowym problemem jest brak zagranicznego kapitału, który w ostatnim czasie nie przejawia chęci inwestowania w Europie Środkowowschodniej. W efekcie ruchy indeksów są często przypadkowe ? wczoraj wskaźniki w Pradze i Budapeszcie spadły, a moskiewski RTS niewiele wzrósł.

BudapesztNiska aktywność inwestorów była przyczyną obniżki wartości budapeszteńskiego indeksu w czwartek. BUX zamknął sesję na poziomie 8971,5 pkt. ? o 1,43% niżej niż w środę. ? Po raz kolejny widać brak popytu. Kilka znaczących ofert sprzedaży prowadzi w efekcie do spadku kursu ? powiedział Reuterowi Peter Nagy z Takarek Broker. Łączne obroty wyniosły wczoraj 6,9 mld forintów (25 mln USD) i były o 3,5 mld forintów niższe niż w środę. Uwaga inwestorów była skierowana przede wszystkim na firmę hotelarską Danubius, która ogłosiła cenę zakupu czeskiej sieci hoteli (15,5 mln USD). Po środowym wzrośnie, także w początkowej fazie wczorajszej sesji akcje Danubiusa rosły, jednak potem inwestorzy zdecydowali się na realizację zysków. W efekcie kurs zamknął się na poziomie ze środy. Mniejszym zainteresowaniem cieszyły się firmy z branży chemicznej, które straciły na wartości (Borsodchem i MOL).PragaCoraz głębszy trend spadkowy dotyka praską giełdę. W czwartek tamtejszy podstawowy indeks PX50 znów stracił na wartości. Tym razem spadek wyniósł 1,4%, a wskaźnik zamknął sesję na poziomie 536,2 pkt. Po raz kolejny najważniejszą rolę odegrał będący w ogromnych tarapatach finansowych bank IPB. W pierwszych dwóch godzinach notowań akcje banku osiągały kolejne historyczne minima cenowe, aż wreszcie, po spadku o 23%, zdecydowano się na zawieszenie obrotu. Czeska KPWiG podjęła decyzję o zawieszeniu notowań do momentu ogłoszenia rezultatu rozmów pomiędzy akcjonariuszami IPB, rządem i bankiem centralnym. Na fali podaży akcji banku, spadki kursu zanotowała większość czeskich akcji. ? Handel był w czwartek bardzo nerwowy, a sytuacja IPB wpłynęła negatywnie na całą sesję i kupujący byli ostrożni ? powiedział Reuterowi Pavel Krabicka z Atlantik FT.MoskwaW czwartek moskiewski parkiet odrobił część strat ze środy, kiedy to na wieść o aresztowaniu właściciela niezależnej telewizji NTV Władimira Gusinskiego, inwestorzy zaczęli wyprzedawać akcje. W efekcie podstawowy indeks RTS zyskał 1% i zakończył dzień na poziomie 193,17 pkt. ? Rynek znajduje się ogólnie w dobrej kondycji. Jedyną przeszkodą dla dalszych wzrostów jest niestabilna sytuacja polityczna ? powiedział Reuterowi analityk Andriej Kuk. Jego zdaniem, na najbliższych sesjach nie można oczekiwać ukształtowania się jednoznacznego trendu, a aktywność inwestorów nie będzie duża.

Kolumnę redagują: ANDRZEJ KRZEMIRSKI i GRZEGORZ ZYBERT