Bony skarbowe

W trakcie wczorajszego przetargu mieliśmy do czynienia z dalszym spadkiemzainteresowania inwestorów zakupami bonów skarbowych. Nieco niższa niżostatnio była wartość zawartych transakcji. Tradycyjnie już spadła rentowność papierów 13-tygodniowych, wzrosła zaś w przypadku bonów rocznych.

W minionym tygodniu do najważniejszych czynników wpływających na sytuację na polskim rynku finansowym należały ogłoszenie przez Główny Urząd Statystyczny kolejnej porcji informacji dotyczących naszej gospodarki oraz posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej.Po niezbyt korzystnych danych dotyczących inflacji, pojawiły się informacje bardziej optymistyczne, świadczące o utrzymującym się ożywieniu gospodarczym. Według GUS, w pierwszym kwartale bieżącego roku produkt krajowy brutto był o 6% wyższy niż w tym samym okresie przed rokiem. Korzystna tendencja w tym zakresie utrzymuje się od II kwartału ubiegłego roku. Na wzrost PKB największy wpływ miały wyniki przemysłu. W pierwszych trzech miesiącach bieżącego roku obniżyło się nieco tempo wzrostu spożycia, ale zmniejszyło się także w przypadku inwestycji. Popyt krajowy zwiększył się o 5,1%, a więc znacznie mniej niż PKB. Tempo wzrostu nakładów inwestycyjnych wyniosło 5,5%, wobec 7,3% w ostatnim kwartale ubiegłego roku.Po czterech miesiącach bieżącego roku eksport wzrósł o 11,5%, import zaś o był wyższy o 9,4% niż w tym samym czasie przed rokiem. Zwiększył się jednak deficyt handlu zagranicznego ? po kwietniu wyniósł 5,7 mld dolarów, podczas gdy po czterech pierwszych miesiącach ubiegłego roku był niższy o 0,4 mld USD.W maju produkcja sprzedana przemysłu była wyższa o 12,3% niż w tym samym miesiącu ubiegłego roku, w ciągu pierwszych pięciu miesięcy bieżącego roku zaś wzrosła o 9,8%.Obradująca w minioną środę Rada Polityki Pieniężnej nie podjęła decyzji o podwyższeniu podstawowych stóp procentowych, jednak podtrzymała restrykcyjne nastawienie polityki pieniężnej w obawie przed impulsami inflacyjnymi. Wyraziła zaniepokojenie wzrostem presji inflacyjnej, spowodowanej sytuacją na rynku paliwowym oraz warunkami pogodowymi, skutkującymi wzrostem cen żywności. Zaapelowała jednocześnie do rządu o zaostrzenie polityki fiskalnej. Rada zwróciła także uwagę na utrzymujący się wysoki deficyt na rachunku obrotów bieżących, stwarzający zagrożenie dla stabilności makroekonomicznej.Rada niepokoi się również o cel inflacyjny. Choć uważa, że możliwe będzie utrzymanie go na poziomie górnej granicy (czyli 6,8% na koniec roku), uważa, iż zagrozić mu mogą zanotowane już tendencje o charakterze podażowym (żywność i ropa naftowa). Uczestnicy rynku finansowego nie mają natomiast większych złudzeń co do możliwości osiągnięcia założonego na ten rok celu inflacyjnego. Nie wykluczają możliwości podwyższenia stóp na kolejnym posiedzeniu RPP, które odbędzie się 19 lipca.Rada uzależnia swoje decyzje od projektu budżetu na przyszły rok. W tym zaś zakresie, zdaniem ministra finansów Jarosława Bauca, najbardziej realne wydaje się przyjęcie rozwiązania kompromisowego między oczekiwaniami banku centralnego i kierownictwa AWS, w ramach którego deficyt budżetowy nie przekroczyłby 2% (wobec 1,5% proponowanego przez Leszka Balcerowicza).Na rynku pieniężnym panowała dość senna atmosfera spowodowana oczekiwaniem na wyniki posiedzenia RPP oraz czwartkowym świętem. Inwestorzy nie dokonywali większych transakcji, rentowność papierów skarbowych na rynku wtórnym nieznacznie wzrosła. Niewielkie były też wahania kursu złotego. Większość uczestników rynku spodziewa się wysokiej inflacji w najbliższym czasie i obawia się podwyżki stóp procentowych, co powoduje wzrost rentowności obligacji i bonów skarbowych. Tendencja ta powinna się utrzymać jeszcze przez jakiś czas, przynajmniej do wystąpienia wyraźnego sygnału opanowania inflacyjnej presji.Popyt, podaż i obrotyW trakcie wczorajszego przetargu nabywcy złożyli oferty zakupu bonów skarbowych o wartości nominalnej wynoszącej niecałe 1,4 mld zł. Oznacza to spadek w stosunku do podniego tygodnia o nieco ponad 396 mln zł, czyli o 22%. Ze spadkową tendencją popytu na bony mamy do czynienia już trzeci tydzień z rzędu. Przyczyną tego stanu rzeczy jest niepewność inwestorów co do kierunku rozwoju sytuacji w najbliższej przyszłości. Ostatnio pojawiły się co prawda korzystne informacje makroekonomiczne, jednak oczekiwania co do głównych czynników kształtujących ceny na rynku bonów, czyli inflacji i podstawowych stóp procentowych, są wciąż niezbyt optymistyczne. Utrzymują się obawy w kwestii podniesienia przez RPP stóp procentowych, natomiast mało kto liczy na utrzymanie tegorocznego celu inflacyjnego. Na brak zdecydowania inwestorów wskazuje wyraźny spadek popytu na papiery o najdłuższym terminie wykupu.Podaż bonów ze strony Ministerstwa Finansów od czterech kolejnych tygodni utrzymuje się na niezmienionym poziomie 600 mln zł. Podobnie będzie również w trakcie przetargu, który odbędzie się w najbliższy poniedziałek.Wartość nominalna zawartych wczoraj transakcji wyniosła nieco ponad 591 mln zł i była niższa niż przed tygodniem o 8,75 mln zł, czyli o 1,5%. Była ona jednocześnie najniższa od ostatniego majowego przetargu. Tak więc zdecydowanie zmniejsza się aktywność rynku pierwotnego bonów skarbowych. Przewaga popytu nad podażą od czterech kolejnych przetargów wykazuje tendencję spadkową. O ile przed tygodniem popyt był prawie trzykrotnie wyższy od podaży, o tyle wczoraj przewaga ta była niewiele wyższa niż 200%.Nic nie wskazuje na możliwość wystąpienia większych ruchów w zakresie popytu i podaży w najbliższym czasie.RentownośćW trakcie wczorajszego przetargu kontynuowane były występujące od kilku tygodni tendencje. Rentowność bonów 13-tygodniowych spadła, w przypadku papierów rocznych zaś zanotowano kolejny niewielki wzrost.Średnia rentowność papierów 13-tygodniowych obniżyła się z 16,36% do 16,32%, a więc o 0,04 punktu procentowego, czyli o 0,22%. W tym przypadku przewaga popytu nad podażą była ponaddwuipółkrotna, a więc znacznie niższa niż przed tygodniem. Rentowność bonów rocznych zwiększyła się z 17,94% do 17,97%, a więc o 0,03 punktu procentowego, czyli o 0,17%. W przypadku tych papierów przewaga popytu nad podażą była również znacznie niższa niż przed tygodniem.Struktura popytu i podażyPo stronie podaży sytuacja pozostaje niezmienna od czterech kolejnych tygodni. Bony roczne stanowią 83,3% ogólnej wartości walorów oferowanych do sprzedaży, pozostała część przypada zaś na papiery 13-tygodniowe. Podobnie będzie również w trakcie następnego przetargu.Po stronie popytu nastąpiło niewielkie przesunięcie preferencji inwestorów w kierunku bonów o krótszym terminie wykupu. Udział w popycie papierów 52-tygodniowych obniżył się bowiem z 81,6% do 80,8%, bonów 13-tygodniowych zaś wzrósł z 18,4% do 19,2%.

ROMAN PRZASNYSKI