Na najbliższym NWZA Zakładów Elektrod Węglowych ponownie będą głosowane zmiany w radzie nadzorczej. Tym razem nie jest to jednak inicjatywa SGL Carbon, który od dawna bezskutecznie próbuje przejąć kontrolę nad spółką.
Akcjonariat ZEW-u od dłuższego czasu nie zmienia się. Największym udziałowcem pozostaje SGL Carbon, który formalnie kontroluje ponad 27% kapitału i głosów na WZA. Działające dotąd wspólnie NFI (im. E. Kwiatkowskiego i Jupiter) mają jednak nad nim przewagę, kontrolując odpowiednio około 21% głosów na WZA i 15%.
Niemcy od dłuższego czasu zmierzają do wzmocnienia swojej pozycji w spółce. Ostatnie NWZA miało dokonać na wniosek Carbonu wyboru nowych członków rady nadzorczej w drodze głosowania grupami. Wtedy automatycznie skończyłaby się kadencja starej rady, a inwestor zyskałby możliwość powiększenia swojej reprezentacji. NFI zablokowały te zamiary, ponieważ w swoich grupach ?nie były w stanie? wyłonić kandydatów na członków rady. Na najbliższe NWZA wniosek w sprawie zmian w organie nadzorczym spółki złożył NFI im. E. Kwiatkowskiego. Chce on w związku zapewne ze zmianami personalnymi w firmie zarządzającej wymienić swoich przedstawicieli w radzie. Z okazji mogą jednak także skorzystać Niemcy, zgłaszając własne wnioski w sprawie odwołania i powołania osób do organu nadzorczego. Jest jednak nikła szansa, że zostaną przyjęte, skoro byłyby poddane pod głosowanie większościowe. Jedyna szansa dla Carbonu to rozłam wśród NFI, a na to się nie zanosi. Więcej o zamiarach NFI w PARKIECIE
KJ
PARKIET newsroom, Warszawa (0-22) 672 81 97-99 [email protected]